Witam:)
ja już po wizycie, u ginekologa, jak przypuszczałam nie zgodził się na CC, dla pocieszenia powiedział, że gdyby coś podczas porodu było nie tak ze mną lub dzieckiem to wtedy od razu zrobią. na dzień dzisiejszy szyjka macicy skrócona, na kolejną wizytę mam przyjść za dwa tygodnie jeśli nie urodzę, ale zapisał mnie z znakiem zapytania, gdyż jeśli się nie pojawię, to będzie znakiem, że urodziłam, a On przypuszcza, ze urodze do dwóch tygodni .
Pomyślałam przejadę się do szpitala, porozmawiam z położną poproszę, żeby mnie oprowadziła po oddziale i wszystko wyjaśniła, że może będzie mi w ten sposób łatwiej, więc pojechałam wysiadłam z windy patrzę na prawo oddział ginekologiczno- położniczy, po lewej metalowe drzwi blok porodowy, ja momentalnie nogi z waty, ścisk w klatce piersiowej, cała się trzęse, i zpowrotem do windy i na dół, i tyle załatwiłam :(, masakraa nie wiem jak to bedzie...