Witam serdecznie
Jestem pierwszy raz na forum,zmusił mnie lęk przed no właśnie białaczką....w załączniku przedstawiam wynik drugi po tygodniu pierwszy został u lekarz rodzinnej,drugiego jeszcze nie zanosiłem.Może pokrótce opisze całą sytuację:
a więc historia zaczęła się 3.07 jako że podejrzewam od tego się zaczęło
bylem w lokalu zamówiłem oprócz jedzenia zimną lemoniadę z lodem ,na drugi dzień poczułem ból gardła przy przełykaniu śliny i jakby coś tam powiedzmy przeszkadzało *włosy*
do tego jeszcze suchy kaszel i może katar doszedł....przez nastepne dni nic się nie działo dopiero zareagowałem po paru dniach zakupiłem takowe leki jakiś FERVEX,rutinoskorbin itp...ból gardła ustał został suchy kaszel dodam że w ogole nie było gorączki
nie przechodziło więc poszedłem do lekarz rodzinnej i opisałem sytuację standardowo po czym usłyszałem gardło zaczerwienione infekcja dała mi do tego jakieś tabletki nie antybiotyk
następnie zacząłem brać i w sumie nic nie pomogło kaszel suchy nadal był doszły zawroty głowy i ogólnie słąbe samopoczucie chodz uczęszczałem na godzinne treningi i forma mi drastycznie nie spadła co nie znaczy że nie miałem tego w głowie cały czas
po następnym tygodniu udałem się do lekarz ponownie stwierdziła ż eto zbyt długo i przepisała antybiotyk szybkiego działania który się zwie SUMAMED na 3dni
zanim wziąłem myślałem o tym jeszcze dwa dni po co i na co może przejdzie...we wtorek złapał mnie atak w głowie że muszę koniecznie przebadać krew więc metoda prób i błedów dostałem si.ę do szpitala i o godz.22 już byłem i opisałem sytuację kobieta oczywiście mnie zrugała jak się dostałem i w ogóle ale rozmawialiśmy z 30min ona mówi po co będzie Pan brał antybiotyki iw ogóle spróbować co innego ja mówię naczytałem się i wyszło mi że to białączka może być....zrobiła badania na miejscu mówi że nie ma się czym martwić były podwyższone jednostki np Leukocyty 11 norma była 10 płytki 359tys a HEMOGLOBINA tam jakoś dziwnie było norma 8-10 ja miałem 8,7
i tak tez wyszedłem przeszczęśliwy ale tylko do rana znów miałem myśli czarne w głowie zacząłem w piątek kurację antybiotykiem do niedzieli
w niedzielę wieczorem gazy,a rano rewolucję które trzymają sie do dziś.....we wtorek tj.26.07 poszedłem znów do lekarz rodzinnej naświetliłem jej sprawę popatrzyła na wynik ona nie widzi tu białaczki????mówi dobrze ze dala antybiotyk bo cos sie zaczelo dziac infekcja..opisałem również ze mam biegunki dostałem gastro proszek dodatkowo węgiel kupiłem zacząłem to przyjmować dopiero od środy niby trochę lepiej ale nadał skanuje mój brzuch bo jakiś taki pełny i żeby nie te leki to chyba bym latał co chwilę teraz najczęściej było 3x dziennie raz udało mi się zejść do 2x dziennie....(pytanie czy to antybiotyk jego skutki uboczne,stres,psychika czy może Białaczka)
z wtorku na środę miałem atak w nocy byłe zlany potem bez gorączki oczywiście śniło mi się szpitał podłączony do kroplówki bez włosków niestety musiałem znów iść do szpitala zrobić wyniki,dodam że to bardzo stresujące dla mnie chyba jestem zaburzony również po odebraniu wyników ok.godz 13.00 jak zobaczyłem znów strzałki w dół lub w górę znów samopoczucie dało mi do zrozumienia że jestem chory.Jako że na forum zaburzonych już wyczerpał się limit pomocy znalazłem to forum pewnie ktoś będzie mi w stanie coś napisać .W załączniku dodaje wynik badania,
dodam że od stycznia co dwa miesiące oddawałem krew do stacji krwiodastwa jako honorowy dawca
ostatni raz 16.06 nie mam pojęcia czy tam badają pod tym kątem czy nie wy będziecie wiedzieli dużo więcej....
dlaczego białaczka?hm za dużo z moją byłą kobietą rozmawiałem o jej pracy a to był właśnie ten dział
nie ma z nas nikt aureoli ale powiem szczerze wykańcza mnie ta niewiedza że nikt mi nie powie wprost ani rodzina,ani laboratorium nic konkretnego a objawy jak były tak są ...no może kaszel zniknął z katarem nie jest tak natarczywy zostały jelita i zawroty głowy niestety....
proszę wybaczyć na forum s ą ludzie którzy faktycznie wymagają opieki ale każdy ma inne podejście do tego jeśli ktoś z was jest mi w stanie pomóc będę wdzięczny...
poniżej dane z wyniku 28.07
LEUKOCYTY 9,88 (4,23-9,07) H
ERYTROCYTY 4,92 (4,63-6,08)
HEMOGLOBINA 14,3 (13,7-17,5)
HEMATOKRYT 41,4 (40,1-51,0)
MCV 84,1 (79,0-92,2)
MCH 29,1 (25,7-32,2)
MCHC 34,5 (32,3-36,5)
PŁYTKI KRWI 335TYŚ (150-400)
RDW-CW 12,7 (11,6-14,4)
PDW 10,4 (9,8-16,1)
MPV 9,9 (9,4-12,6)
P-LCR 22,7 (19,2-47,0)
PCT 0,33 (0,17-0,35)
NEUTROFILE 72,7 (40,0-80,0)
LIMFOCYTY 19,3 (20,0-40,0) L
MONOCYTY 7,3 (2,0-10,0)
EOZYNOFILE 0,2 (1,0-6,0) L
BAZOFILE 0,3 (0,0-2,0)
NEUTROFILE 7,18 (2,0-7,0) H
LIMFOCYTY 1,91 (1,0-3,0)
MONOCYTY 0,72 (0,20-1,00)
EOZYNOFILE 0,02 (0,02-0,50)
BAZOFILE 0,03 (0,02-0,10)
NIEDOJRZAŁE GRANULOCYTY IG % 0,20 (0,00-0,60)
NIEDOJRZAŁE GRANULOCYTY IG iL. 0,02 (0,00-0,09)
0B 5 (0-10)
CRP 1,63 (0,00-5,00)
będę wdzięczny za odpowiedzi
czy od takich wyników można się czuć beznadziejnie?
Krzysztof