Witam wszystkich mam 20 lat rok temu zaczęły sie u mnie objawy nerwicy wszystko przez to ze mój kolega w pracy lat ok 50 miał zawał wcześniej nie przejmowałem się tym tematem ale po tym wydarzeniu w Google wpisywałem co to jest zawał i aż w końcu serce zaczęło mi walić jak szalone duszenie w klatce uczucie gorąca głowa jakby napełniona czymś lub niekiedy jakby pustka brałem leki od rodzinnego trochę pomagały ale 3 razy w tygodniu byłem u lekarza lub raz w tyg. przyjeżdżała karetka oczywiście ekg ok od początku roku 2015 zacząłem jeździć do psychiatry inne leki lepsze samopoczucie po mozarinie triticco na noc i spałem cała noc w czerwcu postanowiłem ze leki odstąpię i nie będę ich brał było ok nawet się z kolegami wypiło a tu początek września stoję w kuchni czuje gorąc w klatkę drżenia całego ciała nogi z waty serce mi waliło zaczęły sie biegunki i oczywiście pogotowie przyjechało ekg ok podali lek niby przeszło mówili ze zawsze takie objawy towarzysza nerwicy a klatka tak mnie dusiła ze myślałem ze to na pewno zawał mimo iz w głowie nie czuje już takiego leku to cały czas dusi mnie prawa strona klatki zaras odczuwam drżenia przy wdechu sie nasilają ciśnienie dobre serce wali ale mocno niekoniecznie szybko do 100 miałem biegunke teraz raczej zaparcia czy to moze objawy ibs proszę o odpowiedz