Witam wszystkich, którzy cierpią z powodu menopauzy. Mam 43 lata. już prawie 5 lat przekwitam. Od roku męczą mnie przeokropne bóle, uciski w głowie i do tego okropny lęk, wydaje mi się, że za chwilę umrę. Najgorsze było, kiedy poczułam, że krew z klatki piersiowej leciała mi do głowy, zawirowało mi w głowie i koniec . To trwało sekundę. Tak się przeraziłam, że zaraz byłam u kardiologa. Lekarz uspokoił mnie, żebym nie przejmowała się takim pojedynczym zdarzeniem, z sercem wszystko dobrze. Ale ja nadal się boję, że nie wiadomo co się stanie, nadal mam uciski w głowie, lęki. Prawie od 3 m-cy chodzę na psychoterapię, biorę antydepresanty. Na początku wydawało mi się, że jest poprawa, kilka dni było naprawdę dobrze. Ale teraz wszystko wraca. Niestety żaden ginekolog nie zlecił badania hormonów, zrobiłam je sama i we wrześniu idę na wizytę. Mam nadzieję, że ktoś mi wreszcie pomoże. Mam już dość tego szaleństwa, czasem myślę tylko aby do wieczora i już zasnąć. Cieszę się, że nie jestem sama, że Wy też macie podobne męki