Oms

Mąż został wypisany do domu wczoraj. Jeśli chodzi o elektrody, powiedziano mężowi, że w 80% te elektrody pozostają na sercu i nie są wyciągane, bo mogłoby to być zagrażające. Posiew krwi nic nie wykazał. Gorączka wczoraj spadła do 37 z hakiem i zdecydowali się na wypis. W wypisie napisali, że utrzymywały się u niego stany podgorączkowe, a nie gorączka. Mąż miał codziennie popołudniu 39 stopni. Mam wrażenie, że to gorączka, a nie stan podgorączkowy? Bardzo zależało im już na zwolnieniu łóżka. Chcieli go już wypisać dzień wcześniej, ale nie zrobili tego właśnie z powodu tych 39 stopni. Jeden lekarz powiedział wypisujemy pomimo gorączki 39 stopni, 3 godziny później inny powiedział, że przy takiej temperaturze on się się wypisu nie podejmie. A my jesteśmy dalej w kropce. Wiele się nie wyjaśniło. Ponadto wczoraj 3 godziny po powrocie miał silny ból prawej części pleców- na wysokości dolnych żeber. Minęło po dołożeniu leków przeciwbólowych. Zadzwoniliśmy do szpitala gdzie jeszcze chwilę temu był pacjentem, a tam powiedzieli, ze to być może jakieś przesuniecie się żebra. Poszliśmy dzisiaj do kardiolga- powiedział, że taka gorączka może być. Obecnie w ciągu dnia temperatura wyższa jak w dniu wypisu (czyli wczoraj)koło 38 stopni. Do kiedy taka temperatura po operacji może się utrzymywać? I czy też mieliście pozostawione elektrody? Jeśli ktoś był w tej sytuacji proszę by napisał. Mąż cały czas jest na antybiotyku - Proxacin 500.

Mąż 36lat jest po operacji przeszczepu zastawki i usztywnienia aorty z pełnym rozcięciem mostka. Jest w tej chwili 6 doba po zabiegu. Od drugiego dnia utrzymuje się u niego gorączka do 39 stopni. Od piątku dostaje antybiotyk. Dzisiaj mają być wyniki posiewu krwi. Dzisiaj też zdecydowano o pozostawieniu na stałe elektrod- przycięto je jedynie przy skórze. Czy stan zapalny może być od elektrod? Mój dziadek miał operację -wszczepienie rozrusznika- 2 lata temu, u niego też pozostały elektrody- ale nie wiem czy to są te same co przy rozruszniku. Z powodu tych zostawionych elektrod dostał zapalenia otrzewnej i parę miesięcy temu zmarł. Nie wiem co o tym myśleć, bardzo mnie to niepokoi. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji, proszę by napisał jak to wyglądało u niego.

Mąż jest ciągle przed wynikami posiewu.Zdecydowano tam właśnie o pozostawieniu elektrod nasierdziowych- tylko je przycieto.Czy te elektrody mogą powodować stan zapalny?Czy ktoś z Państwa był w takiej sytuacji.Jesteśmy zdezorientowani,każdy lekarz mówi co innego - jeden chce wypisywać -drugi nie,bo ciągle utrzymuje się gorączka do 39.Te elektrody nas niepokoją.

Dziękuję za odpowiedź, to bardzo pocieszające że to nie musi świadczyć o tym,że dzieje się coś złego. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję że to minie po antybiotykach a posiew wyjdzie dobrze. pozdrawiam.

Mój mąż 36lat jest aktualnie po wymianie zastawki na mechaniczną plus usztywnienie do aorty z pełnym rozcięciem mostka - w tej chwili 4 doba po zabiegu.Od przedwczoraj utrzymuje się u niego stan podgorączkowy a wczoraj nawet gorączka 39.Pobrano krew do posiew,ale wyniki będą dopiero pojutrze.Dostał leki przeciwgoraczkowe i antybiotyk w kroplówce.Antybiotyk tak profilaktycznie,bo nie ma jeszcze posiewu.Mówią tez,ze może to być porostu taka reakcja organizmu.Bardzo proszę o odpowiedź osoby,które przeszły taką operację czy też mieliście wtedy gorączkę, co wiecie na ten temat.Ciągle jesteśmy w stresie czy to wszystko dobrze przebiegło.