Witam wszystkich forumowiczów,
od kilku dni dokucza mi ból głowy, trudno go określić, zaczęło się od sztywności karku i bólu szyi, potylicy więc myslałam , że źle spałam, ale ból przemieszczał sie na całą głowę, skronie, czoło okolice oczu i czubka głowy, był dziwny taki pulsującą - ćmiący, do tego gorzej widziałam. Wystraszona, że to może być jaskra, bo po wypadku z okiem jestem nią zagrożona, zukalam jakiegoś okulisty prywatnie na cito. Powiedziano mi jednak, że z takimi objawami to do szpitala na dyżur pognałam więc z mężem i głowa potwornie pulsowała, oczy zbadali sczegółowo, nic się nie dzieje, a głowa ćmi dziwnie dalej i do tego te szumy( jakby dron latał w głowie)jak się kładę spać nie dają zasnąć, przez to zasypiam o 3 z wycieńczenia, czy miał ktoś coś podobnego?