Witam, mam podobny problem i nie wiem o co chodzi i z czego się to wzięło. Od dłuższego czasu zaobserwowałam, że mam wysokie tętno ale nie mierzyłam. Myślę sobie ok, na to wygląda, że tak po prostu mam. Przed chwilą zmierzyłam mam 120 w stanie spoczynku. Wczoraj chciałam oddać krew niestety mnie odrzucili bo w delikatnym stresie miałam 150 po 15 minutach zmierzyła 150 a już nie byłam zestresowana ani poddenerwowana. Co mam robić? Do kardiologa? Chcę również dodać, że od 3 lat mam migreny nie dzienne ale częste. Czy może to mieć jakieś powiązanie? Czekam na jakąkolwiek odpowiedź, proszę doradźcie coś.