Witam serdecznie,
ostatnio zaczęłam martwić się stanem mojego zdrowia. Jutro wybieram się na podstawowe badania, jednakże chciałam przedstawić już dziś moje objawy z pytaniem czy powinnam się martwić Waszym zdaniem.
Otóż pierwsza kwestia, która budzi mój niepokój to wysoki puls, od kiedy pamiętam nie schodzi poniżej setki. Nadto w ostatnim roku zauważyłam, iż jestem wiecznie zmęczona, niewyspana. Szybko się męczę, czasem brakuje mi oddechu. Mam silne bóle głowy, przez które nie mogę myśleć, skupić się co jest dość irytujące z racji mojego zawodu (prawnik). Pojawiają się zawroty głowy, luki w pamięci, czasem brakuję mi słów (zapominam znaczenia słów). Oczywiście jest mi wiecznie zimno, szczególnie w dłonie i stopy, mam wrażenia odrętwienia kończyn przez to uczucie zimna. Znacznie pogorszył mi się wzrok, ostatnim symptomem jest pojawienie się siwych włosów - mam 28 lat.