Skocz do zawartości
kardiolo.pl

karolinaj21

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez karolinaj21

  1. Witam Wszystkich Jestem Karolina, i od jakiegoś czasu zmagam się z nerwicą lekową która całkowicie niszczy moje życie.. z dnia na dzień wydaje mi się ze jest o wiele gorzej... najgorsze jest to uczucie że mam zostać sama, gdzieś pojechać sama, pójść, nawet do sklepu po zakupy potrafię przez kilka dni jesć tylko zamawiane jedzenie bo boje się wychodzić... do tego ciągły strach że umre, jestesm na coś chora ( tak się zafiksowałam że choć mam 21 lata to mam na swoim koncie dwie karty kredytowe bo latałam po lekarzach jak głupia:( ) już nie daje sobie z tym rady, do tego dochodzą problemy ze snem, trudności z oddychaniem . jak coś robię czymś się zajmę coś mnie pochłonie to znika to , a jak tylko się ogarne że było to to wraca to ze zdwojoną siłą... mam już serdecznie dość... dzisiaj byłam w urzędzie załatwić sprawy musiałam wyjść, to siedząc w pokoju i rozmawiając miałam wrażanie że zaraz zemdleje coś mi się stanie, to było okropne, przeszło wszystko jak ręką odjął gdy wyszłam na dwór do mojej kuzynki która tam na mnie czekała, bo pojechałam ze mną. mam również taki problem że wszedze chodzę z telefonem z kilkoma numerami gdzie mogę zadzwonić i mi pomoga rodzicna głownie i jeden 999, mam go w telefonie chyba z 40 razy tygodniowo klikane na pierwszym miejscu.... chciałabym z tym się uporać, mam genialnego faceta, chcemy się pobrać a ja nawet się boje własnego ślubu... zauważyłam że jest was tutaj dużo, chciałabym poznać was pogadać zawsze w gronie raźniej piszcie na maila: karolaj1@buziaczek.pl bardzo chętnie z każdym porozmawiam pozdrawiam was i życze powodzenia z naszymi lekami
  2. Witam Wszystkich Jestem Karolina, i od jakiegoś czasu zmagam się z nerwicą lekową która całkowicie niszczy moje życie.. z dnia na dzień wydaje mi się ze jest o wiele gorzej... najgorsze jest to uczucie że mam zostać sama, gdzieś pojechać sama, pójść, nawet do sklepu po zakupy potrafię przez kilka dni jesć tylko zamawiane jedzenie bo boje się wychodzić... do tego ciągły strach że umre, jestesm na coś chora ( tak się zafiksowałam że choć mam 21 lata to mam na swoim koncie dwie karty kredytowe bo latałam po lekarzach jak głupia:( ) już nie daje sobie z tym rady, do tego dochodzą problemy ze snem, trudności z oddychaniem . jak coś robię czymś się zajmę coś mnie pochłonie to znika to , a jak tylko się ogarne że było to to wraca to ze zdwojoną siłą... mam już serdecznie dość... dzisiaj byłam w urzędzie załatwić sprawy musiałam wyjść, to siedząc w pokoju i rozmawiając miałam wrażanie że zaraz zemdleje coś mi się stanie, to było okropne, przeszło wszystko jak ręką odjął gdy wyszłam na dwór do mojej kuzynki która tam na mnie czekała, bo pojechałam ze mną. mam również taki problem że wszedze chodzę z telefonem z kilkoma numerami gdzie mogę zadzwonić i mi pomoga rodzicna głownie i jeden 999, mam go w telefonie chyba z 40 razy tygodniowo klikane na pierwszym miejscu.... chciałabym z tym się uporać, mam genialnego faceta, chcemy się pobrać a ja nawet się boje własnego ślubu... zauważyłam że jest was tutaj dużo, chciałabym poznać was pogadać zawsze w gronie raźniej piszcie na pozdrawiam was i życze powodzenia z naszymi lekami
×