Witam. Mam 23 lata. zeszłej nocy obudziło mnie ukłucie po lewej stronie klatki. Wstałem wystraszony, więc niewiele myśląc pojechałem na pogotowie, Tam lekarz zmierzył ciśnienie 150/70 puls 43 i wystawił skierowanie na SOR a rozpoznanie bradykardia. w Szpitalu została pobrana krew i w morfologii lepszych wyników nigdy nie miałem. Co do bradykardii to uprawiam sport bardzo aktywnie (4-5) razy w tygodniu. Biegam długie dystanse oraz pływam na basenie.podczas sportu nie czuje żadnych dolegliwości, dopiero kiedy usiadę i odpocznę czuję jakiś pisk w uszach, czasem czuje się tak jak bym nurkował pod wodą. od jakiegoś czasu czuję się po prostu osłabiony, brakuje mi energii. jednak dzieje się to tylko w pracy. czasem miewam lęk ze zemdleję. nie wiem dlaczego nie zostały mi zrobione dodatkowe badania w szpitalu a został podany lek furosemidum polpharma i lekarz powiedział, że nie zareagowałem na ten lek. z rana został podany mi lek Amlopin 5mg i kazano mi zgłosić się do lekarza rodzinnego w celu podjęcia leczenia. i pytanie moje brzmi czy to aby na pewno jest problem z sercem? czy może mam problemy nerwicowe?