karol82

Tyle, że jeśli chodzi o skronie to tylko odczuwam ból, pulsuje mi, ale normalne, tak jak każdemu(oznaka, że serducho pracuje). Pulsowanie czuje w róznych częsciach ciała jak zwykle, przez kilka sekund. Te pulsowanie to uczucie czasami jakby skurcze mięsni lub jakby serce sie wlasnie tam przemiescilo.

Przepraszam, za spam, ale szybko dodam. Miałem robioną morfologie krwi z rozmazem i wszystko w porządku wyszło i też mocz.

Jezu, miażdżyca, napadowe migotanie przedsionków... jeszcze chwila a padnę na zawał ze strachu. Dziękuję za szczerość. Dwa razy dziennie biorę tabletki magne B6. Dodam, że nie mam zadnej cukrzycy, otyłości, nie pale itd. Juz prawie w ogole nie mam bolow w klatce piersiowej, nie mam omdleń czy zawrotów głowy, ale ostatnio z kilka razy dziennie przez kilka sekund slysze szum w uszach.

Jezu, miażdżyca, napadowe migotanie przedsionków... jeszcze chwila a padnę na zawał ze strachu. Dziękuję za szczerość. Dwa razy dziennie biorę tabletki magne B6. Dodam, że nie mam zadnej cukrzycy, otyłości, nie pale itd. Juz prawie w ogole nie mam bolow w klatce piersiowej, nie mam omdleń czy zawrotów głowy, ale ostatnio z kilka razy dziennie przez kilka sekund slysze szum w uszach.

MALAMI19801 Dziękuję bardzo za miłą odpowiedź! :) Masz racje, przez ten czas chodzę jak zombie martwiąc się. Zauważyłem, że serduszko działa wraz z moimi emocjami, zdenerwuje się, zestresuje itd. a nawet po prostu wstanę i przejde się do kuchni i zaczyna szybciej, mocniej bić, sam siebie nakręcam i tylko na to *choruje*, ale nic, dzięki za te słowa, spróbuje się tak nie przejmować. Wizytę u lekarza mam za miesiąc, zobaczymy co powie. :)

A czy taka sytuacja może mieć podłoze psychiczne? wkoncu wszystkie badanie mam zrobione i jestem podobno zdrowy. Od dwoch tygodni mysle tylko o tym i tylko jak poczuje najmniejsza zmiane to od razu sprawdzam jak serducho działa.

Przepraszam źle napisałem *Tak sobie siedzac caly czas czuje takie miejscowe *pyknięcia* w klatce piersowiej, tak jakby coś chciało mi się z niej wydostać.* Takie pyknięcia zdarzają mi się może raz dziennie.

Witam. Dwa tygodnie temu leżąc w łóżku poczułem jak serducho nagle na kilka sekund zaczyna mi bardzo szybko bić, dwiema seriami z odstępem 5 sekund. Czasami czułem jak serce mi mocno bije(nie szybko), a czasami jakby mi w ogóle nie pracowało, oraz *pulsowanie w roznych czesciach ciala, a to w rece,a to pod pachą, a to na plecach*.Trochę się tym zmartwiłem, przez kolejne dni czułem ból po lewej stronie klatki piersiowej oraz duszności(czułem jakby wokół mnie było za mało powietrza, nie mogłem oddychać pełną piersią). W końcu wylądowałem w szpitalu. Zrobili mi EKG, RTG klatki piersiowej, USG serca, mocz, krew, probe wysiłkową oraz EKG Holtera, mierzyli mi co kilka godzin ciśnienie. Podczas pobytu w szpitalu pare razy zauważyłem, że mam wypieki na twarzy oraz jest mi gorąco, ale temperature ciała miałem normalną. Wracając do badań, wyniki wszystkie miałem prawidłowe, choć czasami miałem podwyższone tętno. Jak to zawsze lekarze powiedzieli mi, że to od kręgosłupa może mnie boleć klatka, nic nie mowili o jakiejs arytmi. Odkąd wrocilem do domu dusznosci oraz bol w klatce ustał(choc dzien po szpitalu strzasnie mnie pod mostkiem bolało, ustało po 30minutach, ale poki pamietam takie bole kiedys mi sie zdarzaly z uczuciem dusznosci, wiec to zbagatelizowalem), no, wracając, odkad przyjechalem do domu zaczela mnie bolec prawa skron, nie jest to jakiś straszny bol, taki jakby ucisk, zauwazylem jakby bardziej wyrazne zyly wlasnie na skroni, czole, rekach. Tak sobie siedzac caly czas czuje takie miejscowe *pyknięcia* w klatce piersowiej, tak jakby coś chciało mi się z niej wydostać. Gdy przyłoże rękę do serducha to czuje czasami jakby gubiło swój rytm i czasami biło mocniej czasami słabiej(ale nie szybciej lub wolniej!), ale pewnie przesadzam. Wyniki Holtera: śr czestość rytmu 71/min maks. częstość 123/min minimalna częstość 46/min Znaleziono 0 pauz > 2,0 sek Arytmie komorowe: 1 dodatkowe pobudzenie Arytmie nadkomorowe składały się z 3 pojedyńczych pobudzeń Zmiennosc dobowa zachowana Proba wysilkowa: RR spoczynkowe 120/85mmHg HR spoczynkowe 98/min RR max 150/80 HR max 181/min (88% limitu tętna) RR(chyba cisnienie mierzone przez kilka dni) 122/76, 130/78, 116/75, 109/77, 110,72mmHG Mam 16 lat, waze 61 kg. Przepraszam, ze tak chaotycznie napisałem, ale juz dostaje nerwicy, cokolwiek mnie zaboli to juz mysle, ze to od serducha, a to ze skronia, ze zaraz dostane udaru przez zakrzep. Milo mi bedzie jak ktos cokolwiek napisze. :)