Mnie też to dopadło - walka większa czy mniejsza toczy się od jesieni 2011
niestety teraz nastąpił punkt krytyczny, po przekroczeniu którego zdecydowałem wziąć Lexapro
zobaczcie ataki paniki zdarzają się ludziom o ustabilizowanej sytuacji zawodowej i rodzinnej - i tak też jest w mojej sytuacji - dlaczego? - wydaje mi się, że suma tych wszystkich nerwów z przeszłości procentuje dziś tym co najgorsze - napadami paniki
niestety godzina 5 poranek i walka codzienna w ramach *pętli strachu*
wszystkie badania medyczne zrobione i prawidłowe co mnie niewątpliwie uspokaja ale nie zadawala dając *spokój*
odpowiedzialność za rodzinę i ciągłe sprawdzanie pulsu ciśnienia itd wiecie o czym pisze - ściski w klatce piersiowej , naprzemiennie z bólami karku potem zeszło w dól okolice krzyża nawet nogi czuje, że szczypią itd. Wczesniej globus histericus....i tak wkoło więc zdecydowałem Lexapro plus psychoterapia - walkę rozpoczynam na dwóch więc poziomach objawów (Lexa) i przyczyny (terapia) nie dam się cholera bo moje życie stało się pasywne a mam wszystko wkoło super żonka córeczka praca zawodowa w świetnym zespole...