Nigdzie nie napisałem o bólu. Bólu się nie obawiam a wywoływania częstoskurczu, który u mnie powoduje ogromną duszność i duszenie się i nie wyobrażam sobie wówczas leżenie bez poruszania się. A wiadomo, że niekontrolowane poruszenie się może stanowić problem.To są moje wątpliwości a nie kwestie bólowe. Radzę czytać uważniej.
A skoro narkoza jest niebezpieczniejsza dlaczego podają ją dzieciom podczas zabiegu? Wszak one są delikatniejsze.
W głównej mierze chodzi mi o opinię fachowca a nie osoby, która przebyła ablację , bo ona każda jest inna tak jak typ arytmii i miejsce jej umiejscowienia a fachowiec ma szeroką wiedzę i doświadczenie.