Mój mąż ma tę dolegliwośc. W międzyczasie miał operację żylaków. Niestety nie pomogło. Noga wyglada fatalnie, jest obrzmiała, często mocno zaczerwieniona i bolesna. Sama nie wiem jak on wytrzymuje ten bół. Leczy się u chirurgów naczyniowych, ale bez widocznych rezultatów. Oprócz leków, bierze duże serie zastrzyków w brzuch. Jeśli są skuteczne metody leczenia proszę o opis i wskazówki. Mąż ma 52 lata. Chyba jeszcze trochę godnego życia przed nim.