Skocz do zawartości
kardiolo.pl

paula11353

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia paula11353

0

Reputacja

  1. W W sumie non stop miałam napady... cały czas tętno powyżej 110. Częściej miałam czczęstoskurcze niż normalne bicie serca... ale mi to nie przeszkadzalo bo ani nie bolało mnie serce ani nie klolo nic, nie mdlalam, nie trafiłam przytomności... nic... ablacja była wykonana dlatego ze jest to niebezpieczne dla życia ale też dlatego ze to będzie się poszerzalo coraz bardziej
  2. Mnie serce tez bardzo często i coraz mocniej dłużej kluje. .. i zauważam ze coraz częściej częstoskurcze nawracają.. na początku raz a potem już nawet 2-3 w tygodniu... po wysiłku to już całkiem...
  3. Z Z tym uczuciem bycia serca w W gardle W gardle i brzuchu? Szczerze mówiąc nie...chyba nawet byłam w takim stresie ze nie pamiętałam ;)
  4. Tak miałam przed i mam do teraz, ale wydaje mi się, że to po prostu zbyt mocno odczuwany puls, bo wiadomo, że jest tętnica czytałam gdzieś tez ze bicia serca w gardle czy brzuchu występuje przy WPW lub niedomykalnosci zastawki któreś z tych ale nie pamiętam już dokładnie ;)
  5. Tak jak mówiłam 150 nna minutę trzymało się jakoś kolo godziny... było to kilka godzin po zabiegu... potem wszystko w porządku i teraz coraz częściej występują przyspieszone bicia serca coś koło 115.
  6. Jestem równo miesiąc po ablacji serca. Miałam częstoskurcz AVNRT. Po zabiegu najpierw było okey, a potem tętno nie spadło poniżej 150. Pielęgniarki podały jakiś lek i już wszystko było w porządku. Jednak coraz częściej odczuwam bóle serca, duszności i problemy z oddychaniem, ale najgorsze jest to, że w pewnych momentach serce zatrzymuje się na chwilę i potem znowu prawidłowo bije, a przy tym mam zawroty głowy. Co to moze byc? Czy to związane z zabiegiem?
×