Witam
Od dlugiego czasu mam kolatanie serca, utrzymuje siéjudrugi tydzien. Wczesniej mialem wieksze przerwy. W sumie to od kilku lat miewam *uczucie* slyszenia serca i odczuwania jego rytmu, czasem, no czesto nawet leki, ze umre. Najgorzej w nocy i kiedy nie robie nic zajmujacego.  Pracuje na dosc stresogennym stanowisku - zarzadzam duzym zespolem w duzej korporacji. Pije sporo kawy i alkoholu (od miesiaca ogarniczam bardzo)
 Bylem u kardiologa, jednak stwierdzil podwyzszone cisnienie i wysoki poziom cholesterolu. Nic nie powiedzil mi o wynikach zleconego badania. Moze ktos mi powiedziec czy mam powody do zmartwien?
Rytm zatokowy. Srednia czestosc rytmu wynosila 86. Minimalna czestosc rytmu wynosila 45 o  godz. 1:45. Maksdymalna czestosc rytmu wynosila 176 o godz. 19:52. Pauz dluzszych od 2,5 s. wystapilo 0. Rytm zaburzony1 pob. komorowym i 1 pob. nadkomorowym. Epizody ST (minut) 0. HRV SDNN: 1,45, SDANN index: 125
Arytmie komorowe:
VE razem 99
Pary VE 0
V tachy 0
Najdluzsza v tachy b/d
Najszybsza  v tachy b/d
Najwolniejsza v tachy b/d
VE na 1000/godz 0,80/4,13
VE*R na T* b/d
HRV
SDNN-24H 145
IIndex SDANN 125
SDNN index 66
rMSSD 25
pNN50 6
MOc widma 24 godz. 4673,3
Godz. minimalna noc widma 1121,1
Godz. maksymalna moc widma 8937,6
Mialem jeszcze holter cinieniowy.