mój tato jest 1,5 miesiąca po bajpasach, jest o 20 lat młodszy od Twojego teścia, a tez źle sie czuje, ma straszne bole i wodę w płucach oraz okolicach serca. Dostaje antybiotyki. Pomimo tego słabnie. Do sanatorium, tez wcześniej krzyczał, ze nie pojedzie, nie zostawi mamy itp. A teraz sie złości, ze jeszcze nie dostał, żadnego powiadomienia. u mnie akurat podziałało, jak mu powiedziałam, ze jeszcze TERAZ nie jest jego czas, aby sie poddawał.Tyle sie naczytałam na necie, ze wiem, ze po bajpasach da sie żyć i to długo w doskonalmy stanie zdrowia. Moze warto mu pokazać pozytywne opinie ludzi?którzy już są po, mniej więcej w jego wieku ?? I mam taka nadzieje, ze lekarze wiedza co mówią...w coś należy wierzyć.Nie poddawać sie, skoro jest jeszcze szansa na wspaniałą starość. Moj tato, tez sie jeszcze musi wnuków doczekać :) nie wyobrażam sobie, aby było inaczej. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny. Wspierajcie sie, najważniejsze, ze pacjent nie jest sam, ze swoja choroba.świata i losu i tak nie damy rady zmienić, są to ciężkie chwile i nikomu nie życzę, takiego smutku, jak coś sie dzieje, po przeprowadzonej pomyślnie operacji.
pozdr,