U mojej 16 letniej córki przy badaniu sportowców (trenuje ju-jitsu) wykryto zaburzenia rytmu. Po badaniu holterem okazało się że ma 19% nieprawidłowych skurczy. Dostała metocard i bezwzględny zakaz uprawiania sportu (dla córki jest to dramat) . Po niespełna miesięczny leczeniu kolejne badanie holterem i zaskoczenie 39% nieprawidłowych skurczy. Kardiolog zdezorientowany. Dodam że córka ma niskie ciśnienie , nie odczuwa żadnych dolegliwości i nie ma nieprawidłowości w budowie serca. Jutro mam rozmowę z kardiologiem , który miał się konsultować w tej sprawie z prof. Szydłowskim. Co dalej... Może ktoś mi coś podpowie?