Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ninapl60

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia ninapl60

0

Reputacja

  1. Witam , mam 55 lat cierpień w swoim życiorysie, bardzo dużo przypisuję tego toksycznej rodzinie ale tez swojej bardzo wrażliwej konstrukcji psychicznej, w dzieciństwie stwierdzono u mnie nerwicę serca.. Bałam się wszystkiego bo nasz dom to był wulkan, to wszystkie jednak już nie jest tak ważne..niedawno zmarła mama..miała nerwicę histeryczną, może osobowość z pogranicza...nie wiem , nikt jej nie badał a .była trudna , zmienna, obrażalska , prowokująca, bezwzględna, krytykująca i ...zmarła a ja i moi bracia -klębki nerwów, ojciec to bezwzględny tyran , przy tym kłócili się całe życie-wrogość, Leczyłąm się amitriptyliną przez 20 lat ale nie mogłam zasnąć wiec durny lek o nazwie nasen, robiłam głupoty przed snem no i po latach przestawał działać, teraz odrzuciłąm te leki i biorę trittico, dopiero dwa dni , poczytałam o nim wszystko łącznie z monografią na jego temat, chcę wychować moją nastoletnią córkę wiec się leczę , wiem ,że też wodbiorze jestem trudna ..bo to pewno też wrodzone..myśle ,że mama dostała to w spadku od swoijej rodziny ale ciągle ich idealizowała..kurcze jak to przerwać w pokoleniach?
×