agamarian85

Ja taka słaba jestem od rana do wieczora. Przy większym stresie to miałam skurcze glowy i wrażenie miałam ze to padaczka.

Ja prywatnie w Anglii nie zrobię a neurolog dopiero w kwietniu tragedia

Czy to może być tezyczka?

Ja się ostatnio tak czuję jakbym nie była w stanie kontrolować stresu. Jak się czegoś wystrasze albo bardzo denerwuje to moje ciało od razu świruje. Od razu boli mnie głowa słabo mi zawroty głowy i palpitacje serca. Jakby mnie automatycznie siły opuszczały i ogólnie energia. Najgorsze są te zawroty głowy jakbym płynęła nawet jak siedzę to czuje jakbym się unosila i nogi i ręce jak z waty I to ciągle jakbym nic w nich nie miała nie wiem jak to inaczej opisać. ..

Agusia jakie leki?

Mleka 1234 ja się modlę o to żeby ktoś mi to zrobił oby ten neurolog się zgodził. W Anglii jest masakra chce zjechać juz bo lekarze tu mnie dobijaja

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Tak robiłam i wszystko było ok ale podobno coś z elektrolitow i wyszło ale to nie potwierdzone. Masakra jakas

Magnez biorę wapno tez ale nie wiem ile powinnam. Masakra jakas może znacie jakiegoś neurologa który konsultacje telefoniczne robi? W Anglii lekarze są ograniczeni. Cały czas leczą a raczej próbują leczyć to co widzą czyli dostaje leki na serce wcześniej na ataki paniki itd. Nie szukają powodu. Nie słuchają mnie wogole. To jest tragedia.

AAAAA o jakich zmianach piszesz?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?

Cześć wszystkim. Mam wizytę u neurologa za dwa miesiące. Moja historia jest jak u hypochondryka. Ogólnie jestem załamana i dodam że mieszkam w Anglii. Ta wizytę szczerze wymusilam. Zaczęło się jakieś 6 lat temu po laparoskopi. Zabieg sprawdzający droznosc jajników bo nie mogłam zajść w ciążę. Ogólnie wszystko ok tylko ze po tygodniu zaczęłam mieć zawroty głowy czułam się jakby w innym.ciele zaczęłam zauważać u siebie rzeczy których wcześniej nie widziałam takie jak kołatanie serca bóle głowy które mi wcześniej nie przeszkadzały. Przyszły straszne ataki paniki które uniemożliwia mi funkcjonowanie. Najgorsze były zawroty głowy kiedy się stresowalam. Lekarze po czasie zdjagnozowali mnie z migrena oczu oraz stwierdzili ze ogólnie to stres itd. Obecnie studiuje I jest coraz gorzej. W nocy miałam przypadki ze czułam skurcze mięśni w głowie i tak jakby cześć ciała mi się wykręcala. Stres minął te dziwne skurcze tez. Ale nogi mam cały czas jak z waty. Budzę się i jestem zmęczona. Te ciągle leki uczucie jakbym miała dostać skurcz w nogach ale nie do końca takie jakby motylki w mięśniach jakbym po siłowni była. W nocy czasem widzę zygzaki albo włosy latające jakieś takie jazdy. Mam też ucisk w klatce jakby mi coś na niej siedziało. Ucisk w uszach czasem jakbym była pod wodą widze za mgla czasem i ogólne zmęczenie. Czy ktoś z was też tak ma?