Witam słonca:)
Tak tutaj 1-szy raz sobie wchodzę i czytam, czytam, czytam...
Nasuwa mi sie jedno pytanko... ta nerwica jest wyleczalna szybko, bez skutków ubocznych?
Totalnie nie mam czasu ani ochoty na nia chorować a to juz mój 2 raz w życiu ehhh
Jakies dusznosci, brak apetytu, lęki, agorafobia ...cała ja.
znam swoje zycie i problemy na pamięc...no oczywiscie wszystko to co udalo sie wyrwać z mojej swiadomości czy *pod* psychoterapeucie i cio.... i wiekszy stres i masz ci, znowu.
Zawsze mijalo, o jak cudownie wtedy bylo, wogole zycie jest cudowne z tym moze mniej ale wlasnie to mija, przechodzi, samo czy nie nie mam pojecia, doswiadczenie pokazuje ze samo...
zal tylko jakis do *medycyny* ze z takim banalem nie potrafi sobie poradzisz, szybko i skutecznie.
Biore xanax cholerka bo musze, chyba... lub juz tak mi sie wydaje:)
Wiec pytanie kochani, co z hipnoza? czy moze byc recepta na tego RAKA umyslu?
Całuje Was słodko