Witam
Dzisiaj rano wstałam z bólem po lewej stronie klatki piersiowej. Z początku myślałam że to od kręgosłupa, więc wykonałam codzienne czynności. Jednak po ok 2 godzinach od wstania, ból nadal męczył, umiejscowiony od mostka przez lewą stroną klatki piersiowej aż do lewego łokcia. Nie wiem czy mam wzywać pogotowie, bo wiem że mam problemy z kręgosłupem (wyostrzenia na kręgach klatki piersiowej), ale również ponad rok temu stwierdzono u mnie kardiomiopatię rozstrzeniową. Proszę o poradę.