Witam mam 37l mam od dziecka drżenia samoistne kiedys nie było na to leku nauczyłem się nad tym panować ale pracuję przy precyzyjnych pracach a drżenia z wiekiem sie nasiliły poszedłem z tym do neurologa z 3 lata temu stwierdził ,że to wada dziedziczna przepisał mi proprapanol 3x dziennie 10mg.Sam przedawkowałem sobie na 2x dziennie 10mg .Za jakis czasz poszedłem znów.Tym razem dawka to 2x40mg raz zażyłem taką dawkę za mocna dawka . Mam równiez astmę a lek ja pobudził, astme od 10l lecze thc nie miałem objawów 8l . Musiałem zacząć stosować lek wziewny .Jakis rok biore proprapanol 20mg zawsze rano przed pracą drżenia całkowicie nie ustaja ale jest lepiej .Na astmę thc wieczorami raz dziennie i od 3 dni proszek wziewny czasem piwko wypiję ale nie przepadam za alkoholem .Co do odstawienia na pewno drżenia będa nasilone jakis czas ale trzeba stopniowo zmniejszać dawki musi to trwać 6miesięcy .Dodam ,że mam wysokie ciśnienie z pikawką nigdy problemów nie miałem Myslałem nad zmianą tego leku ale słyszałem ,że na te drżenia sa 3 leki ten jest naj mniej szkodliwy .Udam sie jeszcze raz do neurologa ale na pewno nie na nfz tylko prywatnie na nfz lekarze nie mają odpowiedniego podejścia .