Ja jeszcze zaglądam od czasu do czasu - ale rzadko.
Też miałam skierowanie na Lwowską ale ostatecznie wylądowałam w klinice na anny jagiellonki.
Wydaje mi się, że gdzieś tu na forum wszystko dokładnie opisałam. W wielkim skrócie: żyję czwarty rok bez ataków. Tobie też tego życzę.
POWODZENIA