
matragona
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia matragona
0
Reputacja
-
Witajcie. Długo się zbieram, żeby napisać ale ciężko z czasem u nas . Moja Jagódka ma już 3 miesiące, jest słodka, zdrowa i śliczna :) Przypomne dziewczynom , które się wahają co do leków - ja brałam leki całą ciążę - 5mg paroksetyny co drugi dzień. Odstawiłam dwa tygodnie przed porodem. Jeśli chodzi o samo zajście w ciążę myślę, że nerwica u mnie nie miała wpływu, poszło dość łatwo, korzystałam z testów owulacyjnych, dla mnie były pomocne. Jeśli chodzi o odczucia po samym cc to też miałam mieszane uczucia względem dziecka, na drugą dobę jak patrzyłam na córkę to nie czułam jakoś tej fali miłości a tylko strach przed tym co mnie czeka, miałam z tego powodu wyrzuty sumienia, ale wiem teraz, że jest to spowodowane stresem, , bólem i ogromnym zmęczeniem. Jeśli chodzi o karmienie piersią to wytrzymałam miesiąc, potem wróciło gorsze samopoczucie i zaczełam brać leki bo płacząca i niezaradna matka dziecku nie jest potrzebna. Leki zaczęły działać dopiero po miesiącu, tym też się zaczełam zamatrwiać, ale teraz jest super, naprawdę. Małą jest na mleku sztucznym od miesiąca życia, nie mam z tego powodu wyrzutów chociaż presja otoczenia jest ogromna i straszna, wszystkim po prostu mówiłam, że pokarm sam się skończył. Samo cięcie zniosłam dobrze chociaż jest to przeżycie nie powiem, że nie. Szpital jeśłi chodzi o *obsługę* wspominam bardzo dobrze, same miłe położne. Do domu wyszłam już po 2 dobach od cięcia więc szybciuto trafiłam na przyjazny teren. Bycia matką się trzeba nauczyć, mi to nie przyszło samo. Dziecko też się musi nauczyć świata a my musimy nauczyć się jego. Mam prośbę do dziewczyn , które przeniosły się na jakąś inną stronkę, nie przestawajcie pisać również tutaj, to jest naprawdę potrzebne dziewczynom, które po nas będą potrzebowały wsparcia. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny które już odliczają dni do rozwiązania i przypomne wszystkim i będę co jakiś czas przypominać mimo brania leków całą ciążę dziecko urodziło się zdrowe. Oczywiście nikt nie przewidzi co nasze dzieci spotka w przyszłosci, ale na dzień dzisiejszy jest super :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ku pokrzepieniu i bardzo krótko na razie. Miałam mieć cc 10 lipca, wyszło tak , że już dzisiaj jesteśmy obie w domu. Dziewczynka na medal, zdrowa na 100% ! Przypomnę tylko , że leki brałam całą ciążę od początku i jeszcze na długo przed tym jak zaczęliśmy starania. Nie bójcie się leczyć. Jak się ogarnę trochę to napiszę więcej. Lecę karmić.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Paul27 Poczytaj o Szafraceum. Jestem 2,5 tyg przed cc i właśnie zaczęłam to brać z zalecenia mojej psychiatry. Mówiła, że ten lek ma dobre opinie w środowisku lekarzy psychiatrów i że jest bezpieczny dla kobiet w ciąży.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Jestem świeżo po wizycie. Mam planowane cc na 10 lipca. Z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej zaczyna mi dziwnie brakować tchu :) Powiem Wam szczerze, że teraz jakoś mniej się zamartwiam czy dziecko będzie zdrowe - zaczynam gromadzić rzeczy dla córeczki i przemeblobywac pokój. Czekałam z tym wszystkim aż przejdzie na 9 miesiąc. W tej chwili cieszę się że ciąża już prawie donoszona i bez fizycznych większych problemów. Przypomnę nowym użytkowniczkom , że biorę całą ciążę 5 mg paroksetyny co drugi dzień - takie było założenie psychiatry, prowadzący ginekolog zgodził się na to. Napisze Wam jak już będzie po wszystkim czy z dzieckiem wszystko ok - wierzę że tak będzie. Musimy bazować wzajemnie na naszych doświadczeniach bo z tego co czytam to lekarze boją się naszych nerwic.... może z niewiedzy. Aha... na razie nie myślę o swoim samopoczuciu *po* jakos to będzie... musi :) Trzymajcie się
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malinko ja biorę całą ciążę 5mg paroksetyny co drugi dzień. Starcza mi to żeby nie leżeć i nie płakać, ale do *normalnego* życia to daleko. Najważniejsze że nie odczuwam tego okrutnego stałego uczucia niepokoju, które nie pozwala na zrobienie czegokolwiek, nawet na oglądanie tv. Przed porodem myśli coraz więcej i bardziej natarczywych, muszę się pilnować bo się na boguduchawinnym mężu wyładowuje, dzielny jest ale na pewno ma dość :) Strach o tym co będzie *po* jakoś oddalam bo mieszkamy z moimi rodzicami, więc wiem że mama mi zawsze pomoże. Siostra też, ma rocznego synka i mieszka 5 min drogi ode mnie, wiec będzie zawsze jak zadzwonie. Wiadomo, że i tak my, mamusie, musimy same wszystko ogarnąć - musimy mieć siłę i chyba jakoś damy radę, byle z maleństami było wszystko ok. Do Czanej MAsz bardzo trudną sytuację, ale dobre leki i motywacja działają cuda. Motywację masz. Dobrego psychiatry szukaj do skutku. I chyba koniecznie psychologa i psychoterapii. Trzymaj się i pisz na forum ! ( to też terapia )
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Ja również jestem obecnie w 30tc i mam okropne samopoczucie chwilami. Są to oczywiście drobne rzeczy ale dla mnie urastają do problemów ogromnych. Napady płaczu mam co kilka dni i to tak naprawdę pomaga, chyba oczyszcza. Boję się ostatnio też prowadzić samochód bo wiem że moja koncentracja jest daleka od normalnej. Przymierzam się do Szafraceum - moja psychiatra mówiła żebym już sobie zaczęła brać, nie czekać do rozwiązania. Mówiła, że lek ma dobre opinie i *ich* specjalistycznych pismach. Parę stron wcześniej był poruszany temat cesarskiego cięcia. Spytałam mojego ginekologa czy nerwica może być wskazaniem, on na to, że jeśli będę mieć zaświadczenie od psychiatry , że taki sposób rozwiązania jest dla mnie lepszy, czyli mniej stresogenny, to tak będzie. Psychiatra takie zaświadczenie wydała bez problemu, w połowie maja na wizycie u gin. dowiem się czy będzie CC. Przeraża mnie po prostu zbyt długi okres bez leków przed porodem, dzięki świadomości cesarki może jakoś dam radę.... sama nie wiem co lepsze. Trzymajcie się dziewczyny !!!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie 23Latka..... Ja jestem na lekach od 4 lat . Obecnie jestem w 25tc i cały czas biorę paroksetynę. Dawka jaka mnie ratuje i pozwala jako tako funkcjonować to 5mg co drugi dzień . Zostało to ustalone z moją psychiatrą. Ginekolog wie o tym od początku i stwierdził że skoro psychiatra pozwala brać to ok. Oczywiście przeżywam mega stres z tym związany. Jedno pytanie cały czas kołacze sie w głowie: czy dziecko będzie zdrowe.... Póki co z dzidzią ok. Teraz mi doszedł nowy wątek : czy aby nie rusza się za mało. Jeden dzień jest aktywne, innego prawie wcale. Niby czytam, że to normalne, ale wiadomo jak to z naszymi głowami i myślami jest :) Pozdrawiam Was wszystkie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Punis , to wspaniale, że już jesteście we dwoje - osobno :) Serdeczne gratulacje !
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej dziewczyny. ja ciągle tu zaglądam i czytam i widzę, że nas przybywa. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu że forum jest potrzebne a problem szerszy niż się wydaje. Jestem właśnie w 20tc. Więc już teraz z górki. Leki biorę cały czas, Arketis w dawce 5mg co drugi dzień, bardzo mała dawka bo przed ciążą brałam 10 co dzień lub co drugi. Do tej pory dobrze sie czułam, mówię o *głowie* i myślałam, że uda mi się tak do końca.... ale choroba zawsze sprowadzi na ziemię. Od około 3ch tygodni zaczęła się delikatna jazda, ryczę co kilka dni,chodzę jak nieobecna, wpadam w panikę jak tylko zaczynam myśleć czy na pewno dzidziuś będzie zdrowy i jak sobie poradzę i z porodem i w ogóle z opieką , skupić się nie mogę nawet na tv czy książkach, wyjść z domu to w ogóle - najgorsze zło.... zero radości. Typowe zaostrzone objawy, tak wiele już razy przerabiane. Tłumaczę sobie że to ta cholerna wiosna, którą zawsze źle znoszę , ale już sama nie wiem. Fizycznie ciąża rozwija sie prawidłowo, a co do reszty to muszę jakoś wytrzymać do lipca. Może jak już wiosna rozpędzi się na dobre to trochę odżyję....
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj Elissa. Moja lekarka , psychiatra, poleciła mi lek ziołowy Szafraceum, bezpieczny dla kobiet w ciąży. Mialam go brac gdyby moja dawka leku była niewystarczajaca. Biorę 5mg paroksetyny co drugi dzień i daje radę. Chyba gorzej juz nie będzie. Naszła mnie niedawno pewna refleksja... spotkalam znajomą w 6tym miesiącu ciąży, standardowe pytania o samopoczucie, i co się okazuje. Prawie od samego początku bierze antybiotyki na jakąś bakterie w moczu. Ciagle badania, znikoma poprawa. My odchodzimy od zmysłów czasem nad minimalną dawką leku a inne dziewczyny leczą mnóstwo schorzeń antybiotykami nawet, bo po prostu muszą. Tak jak my.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie, a mi się zaczęły mdłości na razie bez wymiotów.... odkąd wstanę rano aż nocy. Próbuje być dzielna. Jeśli chodzi o lek to na razie wytrzymuję na 5mg co drugi dzień, niby ok , ale pod koniec drugiego dnia masakryczne *prądy* w głowie. I płacze mi się samo.... Chciałam Was zapytać czy jest coś co Wam na te nudności pomaga ? I do jakiego momentu chodziłyście do pracy ?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dodam jeszcze link który był mi swego czasu pomocny. Do ciąży mu daleko bo autorem jest mężczyzna, niemniej może komuś pokrzepi serce http://szaffer.pl/
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie dziewczyny. Opiszę pokrótce swoją historię, długo szukałam takiej grupy jak wasza. Walczę z chorobą tym razem od 4 lat. Leki jakie zażywam to Arketis(paroksetyna) w dawce 10mg co drugi dzień. Próbowałam w ciągu tego czasu odstawić 3 krotnie – nie udało się . Najlepsza próba była zeszłego lata , powolne schodzenie z dawki, 2 tyg bez leku, ale świadomość 2tygodniowego wyjazdu sprawiła, że znów zaczęłam brać, żeby się cieszyć z wakacji. Wtedy też postanowiłam, że przestaję sobie fundować katorgę odstawiania i wracania... po prostu będę na leku cały czas. W tym roku wyszłam za mąż i zaczęliśmy starania o dziecko. Udało się jestem obecnie w 3tc *realnie* a wedłu kalkulatora 6tc. Kilka dni temu pełna obaw byłam na wizycie u mojej psychiatry. I co się dowiaduję , że Bogu dzieki dawka jaką przyjmuję jest podprogowa i mogę ją zostawić na czas ciąży. Jedyna zmiana to taka, że będę brać 5mg co dzień. Powiedziała również, że mogę spróbować brać 5mg co drugi dzień i wpomagać sie ziołowym Szafracuem. Do porodu jedynie muszę być czysta, czyli 2 tyg przed rozwiązaniem muszę już odstawić lek. Więc będę cieżarną na lekach – obiecuję Wam pisać o stanie zdrowia dziecka i swoim. Wizyta u ginekologa dopiero za 3 tyg, co on na to również napiszę. Mam 34 lata więc sam mój wiek na rodzenie pierwszego dziecka jest ryzykowny, ale leżenie w łóżku, płacz , wymioty nie sądzę by były lepsze niż 5mg leku. To jest tylko moje zdanie i wiem że niektóre dziewczyny będą je potępiać. Jeśli chodzi o sam poród zawsze byłam za cc jeśli kobieta ma taką chęć. Moja siostra ma sobą 3 cc ze wskazań zdrowotnych i po każdym z nich szybko dochodziła do siebie. Napisałam, że tym razem walczę od 4 lat – jest to mój drugi rzut choroby. Poprzedni trwał 3,5 roku, przez całe studia. Wtedy jakoś udało się wyplątać na 7 lat. Pani Psycholog do jakiej chodziłam powiedziała mi że nie się czego wstydzić, ani choroby , ani zażywania leku. Jakbym miała chore serce niczego bym się nie wstydziła przecież i leczyła się całe życie . Tą myśl teraz wyznaję, nie wstydźmy się tego, że leczymy duszę :) Żyję dzięki temu normalnie, jeździmy w góry w Polsce i za granicą i wiem, że nie dałabym rady bez leku. Mąż jest dla mnie wsparciem odkąd sie dowiedział o mojej chortobie, powiedziałam mu po pół roku od poznania, aby miał czas na wycofanie się. O mojej chorobie wie tylko rodzina i kilka najbliższych przyjaciółek i tak jest mi najlepiej :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam , chciałam się serdecznie przywitać :)
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: