Gul na śćianie gardła, po 5-cio minutowym śpiewaniu języczek podniebienny puchnie w wielkości połowy małego palca po czym zalatuje do gardła powodując odruch wymiotny i tak przez wiele godzin, teraz na dodatek nie mogę pograć na saxofonie, bo po chwili pomniejsza mi sie przełyk i wszystko nagle puchnie, jestem mega zły że nie mogę robić tego co lubię najbardziej a wiadomo - GRAĆ !!! przez ostatnie 3 m-ce zrobiło się masakrycznie gorzej, a nigdy nie miałem takich problemów z głosem, Wizyta u 3 Laryngologów i Foniatry nie przynoszą efektów, czy ktoś ma podobny problem i czy jest jakaś konkretna porada? do cholery co to jest !!!
znalazłem cos takiego
https://www.youtube.com/watch?v=Lb42GIoDCFw
czy ktos ma taki sam problem? prosze o pomoc