justynagarwolin

Witam ja biorę REVATIO 3*1 tabletka. Ustawiłam sobie alarm w telefonie o 9,15,21. Mnie jakoś szczęśliwie głowa po nich nie boli. A powiedzcie mi czy czasami gdy odczuwam większą duszność można wziąć dodatkowo tabletkę?

Ciężko jest żyć z tą chorobą dlatego z całego serca życzę Ci Sisi aby to nie było to.Wyleczyć się z tego nie da i jest to choroba postępująca.

Witam was! Zawroty głowy ja mam czasem nawet jak siedzę czy leżę. Ja natomiast leczę się na Saszerów w Warszawie i tam podczas echo serca dr.Ryczek odkrył tą podłą chorobę u mnie. Wcześniej leczono mnie na astmę a nawet podejrzewali sarkoidozę.Wszystkie leki na astmę jeszcze bardziej osłabiały mnie.Czułam się tragicznie. Sisi czy zauważyłaś u siebie zasinienie ust,wewnętrznej strony dłoni? to jest najbardziej zauważalna oznaka zewnętrzna nadciśnienia płucnego

Frodzio cieszę się że Ci się udało ja nie miałam tyle szczęścia niestety.Muszę walczyć dalej o tę marną rencinę. :)

Witam wszystkich! Grono nasze powiększyło się o moją imienniczkę-miło-! Napisanie odwołania nie kosztowało mnie nic*ponieważ poszłam do Stowarzyszenia Pomocna Dłoń i tam prawnik napisał to za darmo.

O to strasznie długo się czeka! Pisałam całe odwołanie z prawnikiem i był tam podpunkt że proszę o powołanie do sprawy lekarza kardiologa i o ponowne zbadanie mnie. Ten prawnik pisał już nie jedno takie pismo. Kazał mi wziąć zaświadczenie od lekarza prowadzącego.Muszę więc chyba zarejestrować się w Urzędzie Pracy. Nie wiedziałam,że to tak długo będzie trwać.

Ja nie jestem pewna że wygram. Stres ogromny. Nie wiecie ile się czeka na sprawę? Chciałabym mieć to już z głowy.

Witam dziękuję bardzo za życzenia i też życzę dużo,dużo zdrówka.To najważniejsze. U mnie wyniki nie gorsze niż były i to w moim przypadku chyba dobre wiadomości.Jutro idę do prawnika pisać odwołanie do Sądu Pracy dalej walczę o tą rencinę......

AGNYKSY ja właśnie leczę się na Saszerów. Diagnozę Ci na pewno postawią. Mnie też robili badania wątrobowe było coś z nimi nie do końca dobrze,ale wyników nie pamiętam.Jutro tam jadę na badania,poleżę 3 dni.Trzymajcie kciuki.

Na razie szykuję się na badania.Pomyślę o odwołaniu. Zobaczę jakie wyniki będą.

AGNKSY napisz co u Ciebie?

No i mam odpowiedź* nie jest pani niezdolna do pracy*. Tak jak myślałam. A moje wyniki się pogorszyły i muszę 2 raz w tym roku iść na badania do szpitala i znowu cewnikowanie itd.,ale ZUS mnie prawie uzdrowił. Byłam pewna ,że taka odpowiedź będzie.

A koszt leków jest dosyć wysoki niestety. Moja mama ma arytmię i leżała w Aninie tragedia lekarz też stażysta mało zorientowany.A teraz prywatnie jeździ do dr.Dzielińskiej,która też pracuje w Aninie no,ale prywatnie to każdy miły.O ECZ słyszałam same dobre opinie.

AGNKSY koniecznie napisz jak po wizycie u lekarza. FRODZIO ja cały czas mówię że to pretekst do tego,aby mi nie dać renty.

FRODZIO mam 41 lat uważam że nie jestem już taka młodziutka jak mi sugerowali ,ale w porównaniu z panią doktor to na pewno młodsza od niej. U mnie nadciśnienie rozpoznał pulmonolog u którego byłam prywatnie w sobotę a już w poniedziałek leżałam na Saszerów.Moje serce było tak powiększone,że nie mieściło się we wnęce. Ja miałam podejrzenie astmy. Leżałam w szpitalu 2 tygodnie i miałam bardzo dużo badań łącznie z tomografią.Na koniec było cewnikowanie i ustawienie leczenia.Widzę że ja najdłużej mam z was diagnozę

Fajnie ,że możemy tu sobie trochę popisać i pożalić się.FRODZIO i DOORA od kiedy chorujecie na nadciśnienie płucne? U mnie zdiagnozowali chorobę w lutym 2011

FRODZIO jestem teraz w ll klasie a byłam w lll klasie niewydolności.U mnie nie było krwawień z nosa za to zaczerwienienia twarzy, a w sytuacjach stresowych jestem czerwona jak burak.Stany grypowe też występują . Na komisji byłam w ZUS na Podskarbińskiej w Warszawie.Pierwszy raz 3 lata temu miałam miłą panią doktor w Siedlcach za to teraz tragedia od razu mi powiedziała że co sobie myślę ,że ZUS będzie mi płacił rentę do emerytury przecież jestem młoda i mogę się douczać i zmienić zawód.

Ich nastawienie było takie ,że proponowali mi żebym założyła własną działalność gospodarczą w postaci biura rachunkowego,ponieważ skończyłam 2-letnie studium ekonomiczne. To ich nie interesuje że nigdy nie pracowałam w tym zawodzie.A tak naprawdę to ja im będę musiała płacić 1100 zł miesięcznie Zus a nie oni mnie 560 zł renty i to jest interes dla nich. Dlatego jestem pewna że nic z tego nie będzie. Pytali jaki dystans mogę przejść bez odpoczynku*jakie leki biorę, jakie mam objawy oprócz duszności,czy nogi mi puchną. Ogólnie pan doktor był zorientowany i miły,ale i tak stres straszny dlatego nie wiem czy jeszcze znajdę siłę na sąd pracy

Podczas cewnikowania podawali mi Ventavis i nie było reakcji dlatego mam Revatio. FRODZIO miałaś już taką sytuację że nie przyznali Ci renty? Ja mam czekać na odpowiedż do 3 tygoni.

Na mnie Ventavis nie działał.Ja miałam 112 teraz po 3,5 roku leczenia 51 można żyć,ale wolniej i spokojniej

Po leki jeżdżę co 3 miesiące. Czuję się ogólnie dobrze. Na razie nie zmieniają mi leków tzn. Revatio 3x 20 mg. A Ty jakie leki bierzesz? 25 .11 mam komisję w Warszawie, ciekawe co będzie.........?

DOORA - odwołanie złożyłam czekam na termin komisji w Warszawie. Mam nadzieję,że teraz trafię na kogoś kto się będzie choć trochę znał.Nawet moi lekarze z Szaserów kazali mi walczyć. Uzasadnienie tych z Siedlec było śmieszne że jestem za młoda i za dobrze wykształcona. Ha ha

Witam choruję na nadciśnienie płucne od lutego 2011 r. Leczę się na Saszerów w Warszawie . Mam zdiagnozowany II stopień. Pierwszy raz dostałam rentę na 3 lata. Stawałam na komisję o przedłużenie ale niestety dziś dostałam odpowiedź że jestem zdolna do pracy i co wy na to?