Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Anniittkkaaa

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Anniittkkaaa

0

Reputacja

  1. Witam mam prośbę o interpretację wyników holtera w opisie badania między innymi jest ujete: 119566 qrsow sredni rytm hr 89 max rytm hr 166 min rytm hr 52 2734 pojedyncze nadkomorowe pobudzenia przedwczesne 137 tachykardii 0 bradykardii 344 pobudzenia komorowe 253 pojedynczych przedwczesnych pobudzen komorowych wszystkie pozostale wartosci takie jak migotanie,bloki,przerwy,rytmy niemiarowe,bigeminia,trigeminia sa zerowe. Lekarz powiedzial jedynie ze wyniki sa poprawne. Interesują mnie tylko te pobudzenia komorowe i nadkomorowe?? Czy to wszystko miesci sie w normie i nie swiadczy o jakiejs powaznej arytmii???Czy leczenie farmakologiczne nie jest konieczne?? Z gory dziekuje slicznie za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam
  2. Dziekuje za odpowiedz.Nigdy nie mialam wykonywanego echo serca,jedynie kilkakrotnie ekg.Slowa zespol barlowa padly od lekarki pierwszego kontaktu,pozniej na wizycie u kardiologa lekarz wyjasnil ze samo ekg nie wykryje zadnych wad serca ani tez zespol barlowa-ale jak poprosilam o skierowanie na echo odmowil gdy wg niego nie bylo takiej potrzeby-zastanawialo mnie wtedy skad mogl byc tego pewny skoro sam wykonal tez tylko ekg.czekalam na te wizyte prawie pol roku a nic z niej nie wyciagnelam.sadze ze skorzystamz Panskiej rady zeby odplatnie udac sie naecho serca zeby sprawdzic te nieprawidlowosci.Co do problemow z kregoslupem nigdy takowych nie mialam od dziecinstwa wszystko bylo prawidlowe zadnych boli ani dyskopatii.W mojej rodzini wiele osob leczylo sie na serce m.in. mama miala ciezka arytmie,babcia juz jeden zawal a dziadek zmarl na zawal w wieku 30 lat stad tez zachecaja mnie do leczenia takich objawow a przede wszystkim sprawdzenia co mi jest.co do podloza psychicznego na ten moment prowadze spokojny tryb zycia bez wiekszych stresow jedynie stresy dnia codziennego ktore odczuwa kazdy z nas ale mysle ze nie maja one az takiego wplywu na nasz organizm nie az w takim stopniu.Prosze chocby nawet o jakies nakierunkowanie do jakiego specjalisty sie udac jakie badania wykonac czy w gre wchodzi tylko kardiolog czy warto sie udac np do neurologa.gdyby kazdy z nas chcialby sie gruntownie przebadac to mysle ze braklo by mu czasu tak dlugie sa terminy do specjalistow dlatego warto wiedziec gdzie sie udac lekarz pierwego kontaktu nie zawsze dobrze doradzi nie zawsze da skierowanie a czesto wrecz bagatelizuje problem a kazdy z nas przeciez udaje sie do niego jedynie z trosku o swoje zdrowie.Skoro kiedys kilka lat wstecz takich objawow nie bylo czulam sie dobrze a pozniej sie pojawily i jeszcze sie nasilaja to dla mnie to znak ze cos sie dzieje.Moglabym oczywiscie z tym zyc dalej moze do momentu az te objawy znowu nie stalyby sie grozniejsze i stwarzaly wiekszy dyskomfort ale po co sie meczyc od tego sa lekarze zeby pomagac i leczyc.Tylko zalozenie z gory mojego kardiologa ze jestem zdrowa mloda nie moge byc chora troche mnie zirytowalo,poniewaz czemu w takim razie nawet mlodzi ludzie miewaja zawaly i lecza sie na serce??
  3. Witam mam 23 lata.Moje pierwsze dolegliwości związane z sercem zaczęły się ok.2 lata temu.Zdarzało się,że odczuwałam ból w klatce piersiowej,kłucie,do tego uczucie duszności i zawroty głowy.Zdarzało się początkowo bardzo sporadycznie dlatego wiele osób zbagatelizowało ten problem ja tez nie mialam powodów do większych obaw gdyż zdarzało się to średnio raz w miesiącu nawet rzadziej.Jednak ostatnie pół roku objawy te się nasiliły,gdy dostałam pierwszy poważny atak czułam sie tak źle,ze postanowilam niezwlocznie udac sie do lekarza.Po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu wykonano mi tylko EKG ktore wykazalo wypadanie zastawki mitralnej-zespół barlowa-i jakies dodatkowe skurcze.W tym czasie towarzyszyl mi troche stres lekarka to powiazala i przepisala sedam na uspokojenie.Troche mi to pomoglo ale nie rozwiazalo problemu zatem poprosilam o skierowanie do kardiologa zeby wykonac dodatkowe badania.Gdy po kilku miesiach doczekalam sie wizyty bylam bardzo rozczarowana.Lekarz po krotkiej rozmowie stwierdzil ze jestem za mloda majac 23 lata zeby chorowac na serce,wykonal tylko EKG nie dal zadnych dodatkowych badan.Poprosilam o echo serca co skwitowal stwierdzeniem ze jestem zdrowa i zebym nie wyszukiwala sobie chorob poradzil tez zebym sobie lepiej radzila ze stresem.Wizyta nic mi nie pomogla.Objawy nie ustapily od dawna prowadze spokojny tryb zycia bez wiekszych stresow a czuje jakby te dolegliwosci sie nasilaly.Szczegolnie odczuwam je wieczorami lub w nocy nie mogac wtedy zasnac.Powoduje to duzy dyskomfort zarowno fizyczny jak i psychiczny.Proszę o poradę czy faktycznie powinnam drażyć ten problem i udac sie ponownie do specjalisty kardiologa(moze lepszego niz poprzednim razem i prywatnie a nie na nfz)nie sadze ze powinnam to bagatelizowac??Bede wdzieczna za fachowa pomoc.Pozdrawiam
×