Jestem już po ablacji na migotanie przedsionków , operację miałam pół roku temu . Zdecydowanie mi się polepszyło pod kątem wizyt na ostrym dyżurze ;) Niestety na holterze wychodzą dalej skurcze nadkomorowe i komorowe czasem je odczuwam mocniej, czasem lżej za to teraz częściej łapią mnie ataki takiego wewnętrznego niepokoju , tj. tak jakbym oczekiwała ,że to migotanie zaraz powróci i coś mi się stanie . Okropne
Dodatkowo od operacji mam cały czas bóle w klatce piersiowej , idę dzisiaj do mojego doktora to może mi wyjaśni czym są spowodowane
Generalnie zabieg można polecić przy napadach migotania które bardzo utrudniają życie , bo w innym przypadku warto spróbować uspokoić je lekami.