Skocz do zawartości
kardiolo.pl

alchemik

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia alchemik

0

Reputacja

  1. Dzieki za podzielenie sie waszymi przypadkami. Wlasnie zalozony mam holter, przestalem brac te beta blokery 2 dni temu. Za pare powinienem sie dowiedziec co zarejestrowal. Bede dawal znac!
  2. Hej, wybaczcie brak polskich znakow. Moja historja jest taka. 5 lat temu wykryto u mnie cukrzyce pierwszego typu. Jestem teraz na pompie insulinowej. Wyniki zawsze mam dobre. Ostatnie badanie krwi wykazalo nieco wiekszy A1c ale wiedzialem ze tak bedzie bo mialem stresow przez ostatnie pare miesiecy i codzienne (4-5 razy dziennie) pomiary glukozy pokazywaly wieksze wyniki. Mam 29 lat, prowadze zdrowy tryb zycia, jestem w dobrej formie i odzywiam sie tez prawidlowo. Przy cukrzycy nauczylem sie dbac o siebie. Chodzilem na silownie, biegalem. W tygodniu staralem sie uprawiac jakis sport przynajmniej 3-4 razy w tygodniu. Pisze o tym w czasie przeslym bo od trzech tygodni przy wysilku i stresie mam bole w klatce piersiowej a dokladnie w mostku. To nie jest bol ktorego nie da sie zniesc, tylko raczej takie gniecenie. Przy tym wystepuja dusznosci. Kilka razy na silowni serce zaczelo mi walic, zbladlem, oblaly mnie poty i zaczelo brakowac mi tchu. Nie wiem czy sam sie nakrecilem czy co, to takie bledne kolo, bo czulem sie jakbym mial zaraz zemdlec. Bylem u lekarza kardiologa z tym. Spoczynkowe badanie EKG jest w normie. Badanie krwi i moczu tez jest OK. Mialame badany panel metaboliczny, troponiny, cholesterol, TSH (na tarczyce) i wszystko jest wpozadku. Cisnienie krwi mieze codziennie i tez jest wpozadku. Mam wrocic do niego na badanie echa serca i probe wysilkowa, bo przy wysilku mnie to wszystko lapie. Pare late temu wykryto u mnie mala niedomylaknosc zastawki mitralnej. Lecz od tamtej pory nie dokuczalo mi to. Serce przeskoczylo mi tu i tam, przewaznie przy niskim poziomie glukozy ale to chyba normalne. Takze przy wyzszym cukrze serce uderzy inaczej niekiedy ale to nie zdaza sie czesto. Nigdy nie przeszkadzalo mi to przy wysilku fizycznym a zawsze bylem aktywna osoba. Wspomnialem lekarzom o tym. Rodzinny przepisal mi jakies slabe beta blokery po ktorych serce spowolnilo prace, teraz jest ok 66 uderzen na minute, wczesniej bylo ok 85 przy spoczynku, choc do konca nie jestem pewny. Lekarz kardiolog mowi ze to nie zastawki. Raczej to moze byc jakies powiklanie po grypie ktora przeszlem pare miesiecy temu, stres, lub jakies niedokrwienie serca choc mowi ze jestem na to troche za mlody. Zwariuje bo nie czuje sie normalnie. Boje sie cwiczyc bo nie wiem co mi sie bedzie dziac. Wiem ze przy cukrzycy prawdopodobienstwo choroby wiencowej jest wieksze. Czy jest to mozliwe w moim wypadku? Nie mam nadwagi, nie pale papierosow a alkochol to raczej piwko jak gdzies wyjde, wiec nie mam zadnych nalogow. Oddycha tez mi sie inaczej. Niekiedy laskocze mnie w gardle jakbym byl przeziebiony. Ciekaw jestem czy ktos z was byl / jest w podobnej sytuacji i czy moglby sie podzielic swoim przpadkiem lub wypowiedziec sie na to co napisalem powyzej. Jeszcze raz wybaczcie brak polskich znakow i gramatyke, wiem ze to slaba wymowka ale juz dawno nie pisalem po polsku. Pozdrawiam.
×