Uff, czyli z jednej strony nie mam o co się do końca martwić, gdyż mam takie same objawy.. Słyszę jak non stop wali mi serce, mam wrażenie, że dostanę zaraz zawału, uciska mnie w mostku, drętwieje mi lewa ręka oraz nogi. W nocy gdy skupiam się na biciu serca mam wrażenie, że nagle mi przestaje bić i się zrywam z łóżka żeby się ogarnąć. Wczoraj myślałam, że już na prawdę ze mną koniec, pojechałam na pogotowie, zrobili mi EKG ale z moim serduszkiem jest wszystko okej, dowiedziałam się tylko, że takie ataki są spowodowane szybką utratą żelaza w organizmie i że leki które brałam nic mi nie pomogły z Jej perspektywy. Jutro idę zrobić wyniki morfologi jeszcze raz, po używaniu dotychczas żelaza, które wynosiło u mnie 19 czyli bardzo malutko. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze!