Skocz do zawartości
kardiolo.pl

deon

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia deon

0

Reputacja

  1. Jesli jest mozliwosc rowniez prosze o przeslanie tego poradnika: deon@poczta.onet.pl jestem w fazie podjecia decyzji o operacji.Z gory dziekuje.
  2. Jezeli masz nagle przyspieszone akcje serca to moze to byc tzw czestoskurcz nadkomorowy ktory jest leczony przez zabieg ablacji, akurat sam to przechodzilem, ale nie wiem czy to akurat jest twoj problem. U mnie serce nagle jakby sie dusilo potem przyspieszalo i sie szybko meczylem, ale przechodzilo mi przez sen. I tak raz na jakis czas, a pojawialo sie im czesciej sie stresowalem. Pytanie czy jak mial EKG to mialas akurat to przyspieszone bicie serca? Bo jesli nie to dlatego nic nie wykrolo.Powodzenia. Moze zastonow sie dokladnie kiedy to sie zaczelo i moze po czym..
  3. Witam wszystkich. 3 dni temu dowiedziałem się ze kwalifikuje się do zabiegu ablacji, jestem nieco w szoku i chciałem zapytać kilku z was przed i po jakie macie wrażenia. Po pierwsze mam 27lat wrodzona wadę serca i jestem po stałą kontrola (raz w roku) instytutu w Aninie. Częstostoskurcz nadkomorowy miałem od jakis 10 lat kilka razy w roku. Czasami 3-4,czasami 10 razy w roku, ale wydawalo mi się ze przy mojej wadzie to normalna dolegliwości nazywana „kolataniem serca”. Przy ostatniej wizycie zarejestrowało do EKG, bo akurat trafil mi się taki dzien ( ze względu na stres i niewyspanie – ta są zwykle moje przyczyny tego) i od razu po badaniach stwierdzili ze kwalifikuje się ablacji. Ktos akurat chyba wypadl wiec moglem od razu się zdecydowac, ale nie wiedzac o tym nic i majac slub w perspektywie 3 miesiecy, powiedziałem ze się musze przygotowac i przemyslec. Teraz czytam wszystkie forum i zbieram informacje, pewnie jeśli się zdecyduje poczekam ze 2-3 miesiace w kolejce, ale czytając o powikłaniach mam nieco stracha, choc wiem ze teraz lepiej to zrobic niż gdy będę starszy. Zabieg ma wykonywac Dr Szumowski. Nieco czytałem już forum, ale jeśli macie rady i doświadczenia wklejcie je. Mnie to dokucza raz po raz i pozbywam się tego przez sen. Lekarze twierdza ze jest to dla mnie dobra opcja w tej chwili, ale sam musze być do tego przekonany i powoli jestem ale chce się upewnic. PZD wszystkich i czekam na odpowiedz na forum bądź e-mail. Z gory dziekuje.KUBA
  4. deon

    Częstoskurcz - ablacja

    Witam wszystkich. 3 dni temu dowiedziałem się ze kwalifikuje się do zabiegu ablacji, jestem nieco w szoku i chciałem zapytać kilku z was przed i po jakie macie wrażenia. Po pierwsze mam 27lat wrodzona wadę serca i jestem po stałą kontrola (raz w roku) instytutu w Aninie. Częstostoskurcz nadkomorowy miałem od jakis 10 lat kilka razy w roku. Czasami 3-4,czasami 10 razy w roku, ale wydawalo mi się ze przy mojej wadzie to normalna dolegliwości nazywana „kolataniem serca”. Przy ostatniej wizycie zarejestrowało do EKG, bo akurat trafil mi się taki dzien ( ze względu na stres i niewyspanie – ta są zwykle moje przyczyny tego) i od razu po badaniach stwierdzili ze kwalifikuje się ablacji. Ktos akurat chyba wypadl wiec moglem od razu się zdecydowac, ale nie wiedzac o tym nic i majac slub w perspektywie 3 miesiecy, powiedziałem ze się musze przygotowac i przemyslec. Teraz czytam wszystkie forum i zbieram informacje, pewnie jeśli się zdecyduje poczekam ze 2-3 miesiace w kolejce, ale czytając o powikłaniach mam nieco stracha, choc wiem ze teraz lepiej to zrobic niż gdy będę starszy. Zabieg ma wykonywac Dr Szumowski. Nieco czytałem już forum, ale jeśli macie rady i doświadczenia wklejcie je. Mnie to dokucza raz po raz i pozbywam się tego przez sen. Lekarze twierdza ze jest to dla mnie dobra opcja w tej chwili, ale sam musze być do tego przekonany i powoli jestem ale chce się upewnic. PZD wszystkich i czekam na odpowiedz na forum bądź e-mail. Z gory dziekuje.KUBA
×