Autorko, nie nakręcaj się bo to najbardziej ci szkodzi. Też przechodziłem po śmierci starszego brata przez takie lęki – brat zmarł nagle. I obsesyjnie chciałem się zabezpieczyć na wszystkie możliwe sposoby. Wizyty u lekarza, ubezpieczenie od chorób (jak jesteś z Warszawy to mogę CI polecić moją agentkę – p. Gosia Cegiełkowska 602 264 478), dużo czytania na forach medycznych.. i wesz co?
Zluzowałem. Inaczej po prostu zamęczyłbym się na śmierć myślami o zdrowiu. Przezorny zawsze ubezpieczony, jasne ale przede wszystkim – nie biczować się mentalnie złymi myślami.