Ewo nie wydaje mi sie zeby to byla nerwica, chociaz nie znam sie na tym. A co do przykrych wydarzen z dziecinstwa, to raczej takowych nie mam. 
Wczoraj znow mialam 2 razy to kolatanie, raz podczas podekscytowania, a drugi przy trzepaniu koca po grilu :-)...
Piszac, ze potrafie sie zdenerwowac, mialam na mysli ze jak juz sie denerwuje to konkretnie, ale nie zdarza sie to zbyt czesto, a nawet ostatnimi czasy jeszcze rzadziej - ze wzgledu na dziecko staram sie unikac stresujacych sytuacji.
Sama juz nie wiem...
Licze na to, ze polozna zleci mi jakies badania...