Po powrocie do kraju na pewno się uspokoisz tylko trzeba mieć na uwadze to że to wróci w najmniej oczekiwanym momencie Tym bardziej ze idzie jesień a to jest najgorszy okres dla takich ludzi jak my. Ja walczyłem sam ze swoją nerwicą przez 10 miesięcy i się podałem bo już nie miałem siły, zawsze myślałem ze coś mi jest ze jestem na coś chory, a lekarze nie potrafią tego zdiagnozować, rodzina i znajomi nie poznawali mnie, pytali się co się z tobą dzieje, bo zawsze byłem duszą towarzystwa.Dostawałem ataku nerwicy idąc do znajomych, jadąc samochodem do swojej własnej firmy serce waliło jak młot dwa razy dostałem arytmii serca, Myślałem ze się wykończę, bezpiecznie czułem się tyko w domu
Staraj się nie myśleć o tym myśl pozytywnie.( wiem ze jest to trudne )
i zrób badania kardiologiczne jak i na tarczyce aby wykluczyć choroby somatyczne
Pozdrawiam