Skocz do zawartości
kardiolo.pl

andyi

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez andyi

  1. Witam i.. współczuję wszyskim Wam z powodu straty bliskich osób. Lecz pocieszać zbytnio nie będę: zabiegi serwowane ofiarom błędnych procedur medycznych - w imie zysków wielkich korporacji - zbierają swoje żniwo. Polecam do przeczytania książkę (około 30 zł - w sieci + transport) Jerzego Maslanky *Od lekarza do grabarza*. Autor też starcił w jednym miesiącu i ojca, i teścia. Ojca zaleczono na śmierć lecząc miażdżycę. Tak: *zaleczono* - tak orzekło zebrane - przez upór autora - konsylium ekspertów. *Procedury stanowiły równe jak nie większe zagrożenie dla zdrowia niźli same choroby*. Teść miał nowotwór, który jest przez medycynę ekologiczną (w Polsce jeszcze jej nie ma) wyleczalny praktycznie bez większych problemów. Książka pokazuje nasz matrixowy świat w którym żyjemy i demaskuje zakłamanie i propagandę sukcesu medycyny konwencjonalnej. Mammografia? A czy sie mówi, że pierwsze badanie zwiększa zachorowalność na nowotwór o 60 %, a jeżeli podczas badania juz nowotwór jest, to od razu przechodzi w fazę *przerzutów*. I to są fakty. I statystyki. Ale czego Wielka Farmacja nie robi w imię zysków. Ktoś z Piszących sam to stwierdził w jednym z pierwszych postów w tym temacie. I co chcę powiedzieć: zdrowie nasze jest w naszych rękach - a my spychamy odpowiedzialność za nie na lekarzy. Dla lekarzy jesteśmy kolejnym przypadkiem - dla naszych bliskich: kimś bezcennym. Sami zadbajmy o naszą kondycję: czytajmy, myślmy i nie słuchajmy tych, którzy doradzają /choćby sąsiad, koleżanka/, że to cos innego to be, fe.. a sami chorują. Ja mam prawo doradzać bo skuteczną drogę dla mojej rodziny znalazłem. Ktos mądry powiedział: prawdziwy lekarz zapobiega, dobry lekarz wylecza z choroby, a ten, który leczy - to nie lekarz. Pozdrawiam - Andrzej andyi@wp.pl
  2. Witam Panie Zbyszku *Były problemy z potasem i ta ilość leków na które z paru do końca życia... Biorę Sortis /drogi !!/ Concor,Polocard,Tritace,Kaldym,i jeszcze coś.* Czytam i - to jest po prostu przerażające. dolegliwości - dolegliwościami, choroby - chorobami, ale taka ilość branej chemii na pewno nie uzdrowi człowieka, tylko go dobije. Może poprawi kondycję układu krążenia - powiedzmy: tak obiecują lekarze, ale na pewno posadzi kolejne narządy i funkcje w organizmie. Pomyśleć tylko, co na to wątroba, no a najpierw żołądek, co na to nerki... Każdy z tych leków - super, bo i drogi - wiadomo: dobre musi kosztować. /tylko jak dobre, to dlaczego na ulotce tyle działań ubocznych? - nawet niektóre przerażające! Zwraca Pan uwafgę na reklamy w TV? Teraz mówią już: *skonsultuj sie z lekarzem lub farmaceutą; lek stosowany bez kontroli zagraża twemu zdrowiu i życiu*... Pytanie: co się musiało wydarzyć, że zaczęto tak mówić? ktoś zmarł, ktoś kogoś zasądził?/ Gdzieś czytałem, że jak sie bierze do 3 leków naraz, to jeszcze można przewidzieć ich działnie /choć sam szczerze w to wątpię/, a jak więcej: nie da się przewidzieć. W imię więc czego serwują Panu lekarze aż tyle specyfików? Czy inetersował się Pan medycyną ekologiczną? W Polsce jeszcze jej nie ma - to nasz dramat - ale sami możemy coś w tym kierunku robić. Polecam książkę Jerzego Maslanky *Od lekarza do grabarza* - może uratować zdrowie a nawet życie, bo świadomość to pierwszy etap w dobrym kierunku. /ksiązka w necie osiągalna - w księgarniach - niekoniecznie/ By-passy, stenty, kondycja po operacji, miażdżyca - co można zrobić? Jeżeli Pana to interesuje - zapraszam do mailowego kontaktu, chętnie podeślę skany publikacji i ogólnie do poczytania co nieco. Pozdrawiam Andrzej - andyi@wp.pl
  3. andyi

    Leki na arytmię to bzdura!

    Sorki za nadgorliwość: nie zobaczyłem 2. strony - wypowiedź jest. Do moderatora: przydałoby się, aby autor /zalogowany/ postu mógł swój głos modyfikować i usuwać:)
  4. andyi

    Leki na arytmię to bzdura!

    Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, dlaczego cała moja wczorajsza odpowiedź została usunięta? /... i w poprzedniej nie ma blędów... może Luśka się do tego ustosunkuje...?/ Andrzej
×