Skocz do zawartości
kardiolo.pl

NervousDancing

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia NervousDancing

0

Reputacja

  1. JEŻELI NIE MASZ ochoty czytać, przeczytaj Objawy i odpowiedz na pytanie na samym dole. Jeżeli nie jesteś pewien przeczytaj cały tekst ( tą opcje wole) Witam. Mam 19 lat, od roku czasu zmagam się z przeróżnymi dziwnymi lękami. Zaczynając od początku.. w wieku dorastania (gimnazjum) jak prawie każdy, przechodziłem przez okres buntowniczy życia mego :) Nie słuchałem się rodziców, chodziłem na wagary, ogólnie rzecz biorąc wpadłem w złe towarzystwo, z którym przyszło mi dorastać. W latach późniejszych zacząłem się również z nimi bawić, jak to bywa w tego typu warstwie społecznej, próbowałem różnego rodzaju środków zmiany świadomości: marihuana, rzadko amfetamina i częściej mefedron.. :( Jako że jestem człowiekiem który ma marzenia , dorosłem, zrozumiałem, chciałem i wyszedłem. Mieszkam w mieście ,a wiec żeby od tego *uciec* musiałem się lekko *zamknąć w domu*... Pierwszy atak wystąpił w szkole.. co mnie lekko skompromitowało wśród rówieśników. Miałem ciężki dzień, byłem na *świadomym i własnym odtruciu z powyższych idiotycznych zabawek..* Siedzieliśmy wszyscy na przerwie, jak zawsze rozmawialiśmy i w pewnym momencie kolega sie mnie o coś zapytał. Spojrzałem na niego, poczułem dziwną przeszywającą *myśl ?* Zacząłem dziwnie się zachowywać, czułem sie tak jak bym stracił kontrole nad mimiką twarzy, uczucie odpływania, nierealności, panika.. ( pamiętam i na pewno bd pamiętał to przez całe życie gdyż to była jedna z najgorszych sytuacji w życiu). Mocny lęk trwał ok. 30 min, przez cały dzień czułem sie dziwnie. Nazajutrz nic mi nie było. 2 atak wystąpił jakieś 2 tyg później na szkoleniu dot. życia po studiach i radzenia sobie w biznesie. Objawy te same (wydaje mi się że te dwa pierwsze razy były najgorsze). Byłem z koleżanką ale na szczęście dałem sobie rade w szybkim czasie z tym poradzić * maskować*, tak ażeby nic widać nie było. Niestety objawy się nasiliły.. Po roku czasu męczarni, ataki mam niemalże codziennie, z tym że się już przyzwyczaiłem. W domu ataków nie mam prawie w ogóle, jedynie odczuwam przedziwny strach na oczach (hmm tak jak by mi blokowało dolne powieki) np. jak patrze się w górę, jak wiem że ktoś się na mnie patrzy, jak kogoś mijam (i to jest właśnie najgorsze). Ten strach jest o tyle dziwny że nakręcam sie że po mnie widać, że oni wiedzą.. co oczywiście doprowadza do błędnego koła, Strach--->Unikanie--->Strach że unikam---> Panika. Nie mam objawów typu pieczenie karku, ból brzucha, ból kręgosłupa może lekkie duszności, itp.. Może tak : Objawy - Strach na oczach i przed oczami. - Obniżenie hmm. inteligencji? - Samonakręcanie się i błędna interpretacja otoczenia, tak mi się wydaje - Panika = (zawroty głowy, uczucie odrealnienia, niemożność wysłowienia się, jeszcze gorszy strach. ból głowy, uderzenie gorąca) Byłem u psychiatry oczywiście. Diagnoza Nerwica - Depralim, cloranxen. Po Depralimie przez 2 tyg jazda totalna.. później wg nie czułem skutków zażywania, brak jazdy, brak poprawy, tak jak by go nie było. Cloranxen - bóstwo, objawy mijały prawie że całkowicie tylko że na krótko i bardzo uzależniając. Depralim brałem 3 miesiące Cloranxen prze 2 w najbardziej krytycznych sytuacjach. Jako iż nie czułem poprawy, wziąłem się za samoleczenie. Od 2 tyg medytuje pomaga, z tym że boje się wychodzić z domu.. Prawie za każdym razem, gdy jestem nakręcony, i obok kogoś przechodzę, mój wzrok nie pozwala się spojrzeć na osobę mi obcą, jak już to zrobię odczuwam ten dziwny przeszywający strach na oczach, jak by ich blokadę od spodu, no i się nakręcam (unikam wzroku) i błędne koło.. A i boje sie JEŚĆ wśród ludzi ^^ Też dziwne.. Czasami jak mam dobry dzień potrafię sobie z tym poradzić, czuje owy lęk na oczach ale nie aż tak mocno. I oto pytanie . Czy To Aby napewno nerwica ? Nigdy nie łapie mnie w domu, jak jestem sam, chyba że się samo nakręcę albo patrze do góry o.O. Nie mam objawów somatycznych typu ból brzucha, ból kręgosłupa, pieczenie karku. W momencie lepszego samopoczucia objawy są znaaacznie mniejsze. Możecie dzielić się swoimi doświadczeniami, bd wdzięczny zauważyłem że jak czytam optymistycznie nastawionych ludzi na forach, czuje sie pewniej i duuuużo lepiej.
  2. I jeszcze Prosze o jedno ! Przeszukałem wszystko w mojej przeglądarce.. nie potrafie tego odzyskać .. MÓGŁBY PAN TO ZROBIĆ CHOCIAŻ NA CHWILE ŻEBYM MÓGŁ GO SOBIE TYLKO SKOPIOWAĆ?? Z góry dziękuje
  3. Wczoraj siedziałem ok 2 godzin by napisać ważnego dla siebie posta na tym forum. Stwierdziłem iż owy jest najbardziej zaufany... Dzisiaj wchodzę, mając nadzieje już od samego rana na jakieś odpowiedzi ( nie mówiąc o dniu wczorajszym gdzie czekałem na odp do 1 w nocy) A ADMIN POZWOLIŁ SOBIE bezczelnie go usunąć !!!! Bardzo Pana proszę ... Tego typu posty mogą być ważne dla ludzi tym bardziej ze nie mam kopiii !!!!!! Może nie ten wątek,, może temat już był.. Wystarczyło mnie o tym poinformować albo porostu go przenieść ;(!!! Żałuje żę czasami ludzie nie myślą,, może go nawet nie przeczytał.?. Nie wiem..
×