Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ra80

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ra80

  1. Stres,nerwy,problemy bardzo wplywają na nasze serca.Poznalam pewną dziewczyne w przychodni i ona mowila mi że na kilka lat udało jej się oswoić kolatania poprzez psychoterapię i leki lecz po jakimś czasie wrociło wszystko ze zdwojoną siłą,a wszystko przez trudna sytulację zyciową,problemy.Wynika z tego że wiekszość osob ma problemy z arytmią przez stres i nerwowy tryb zycia,pytanie jak w dzisiejszym świecie calkowicie wyeliminować owe czynniki.Co do wyników u mnie też wszystkie dobrze a samopoczucie fatalne.Mąż namawia mnie na ablację i poważnie się zastanawiam ,bo jestem już bardzo zmeczona tym kiedy dopadnie mnie znowu arytmia i jej nieprzyjemne odczucia.
  2. Kajka ,nie wiem na ile działa na nasze serce brzydka pogoda,ile też i psychika natomiast zauwazyłam w przeciagu tych lat że bardzo moje serce odczuwa zmiany cisnienia i wtedy serce kołacze ,przeskakuje.Najlepiej jak do tej pory czułam się latem ,myślę że ma to zwiazek z wit.D3. A jak u ciebie badania typu tarczyca,minerały,może gdzieś tu tkwi problem lub jesteś osobą wrażliwą ,łatwo denerwującą się
  3. Chory ,masz dodatkowe skurcze dodatkowe lecz to taka mała ilość że szkoda pisać i na pewno ma to związek z nerwami
  4. Kajka ja na swoim pierwszym holterze miałam ponad 10000 tyś skurczy dodatkowych w tym krótkie częstoskurcze,biorę beta bloker który zbija mi do 6000 tyś , u ciebie fajnie działa lek.Ja czuję się ostatnio fatalnie. W sumie nie powinnam być zdziwiona bo kardiolog ostrzegał mnie że z czasem będzie gorzej,a leki trzeba zwiększać.Na ablację też mam za mało skurczy a czuję się koszmarnie.Ostatnio to wszystko też się u mnie nasiliło i już sama nie wiem co robić.Co do ciąży nie wiem jak to wygląda,musisz porozmawiać z kardiologiem wiem że niektóre leki można brać w ciąży.
  5. Witam,pisałam na tym forum jakieś trzy lata temu,szukając wsparcia od osob z arytmią.Przez te lata bralam leki ktore trochę wyciszały nierowne bicia serca i krotkie czestoskurcze niestety ostatnio arytmia bardzo sie nasilila,nawet po wzieciu wiekszej dawki leku odczuwam straszne kolatania.Bardzo źle się przy tym czuję,oslabienie,drzenie rąk ,nog nawet pobolewania brzucha.Strasznie jestem tym zmeczona a zarazem przerazona co sie dzieje.Rozumiem was doskonale jakie życie potrafi być meczące z arytmią.
  6. Witam,pisałam na tym forum jakieś trzy lata temu,szukając wsparcia od osob z arytmią.Przez te lata bralam leki ktore trochę wyciszały nierowne bicia serca i krotkie czestoskurcze niestety ostatnio arytmia bardzo sie nasilila,nawet po wzieciu wiekszej dawki leku odczuwam straszne kolatania.Bardzo źle się przy tym czuję,oslabienie,drzenie rąk ,nog nawet pobolewania brzucha.Strasznie jestem tym zmeczona a zarazem przerazona co sie dzieje.Rozumiem was doskonale jakie życie potrafi być meczące z arytmią.
  7. Jak się czujecie po metocardzie?bo ja czesto jestem senna i mam lekkie bóle glowy.
  8. Niestety Pan doktor już tu nie zagląda.Zawsze możesz udać się do innego kardiologa i zobaszysz co ci powie.Czasem opinie bardzo są odmienne.
  9. Hej,mnie na holterach wychodzą częstoskurcze nadkomorowe i dodatkowe skurcze nadkomorowe.Rozumiem że miałaś robioną ablacje i wspominasz to jako traumatyczne przeżycie?Bierzesz jakieś leki.?Ja biorę metocard który wycisza mi trochę arytmie.
  10. Cześć As12 i witam też innych.As mam nadzieję że wypoczełaś i pięknie się opaliłaś....Tak ja też podobnie jak ty i parę innych osób na forum odczuwam skurcze cały czas,raz jest ich mniej innym razem więcej.Najbardziej nie lubię kiedy co drugie uderzenie to skurcz ponieważ boję się że to przerodzi się w częstoskurcz którego miałam przyjemność doznać.Kooooooszmarne uczucie.Podobnie jak u As u mnie też skurczy mniej kiedy serce bije szybciej jednak wysoki puls to też nic przyjemnego.Często bez przyczyny serce zaczyna walić szybko i wtedy to uczucie ucisku w dołku sercowym,słabość,nogi jak z waty,pewnie też to znacie.Ja biorę Metocard dwa razy dziennie i dość fajnie mi obniże puls w spoczynku natomiast wystarczy najmniejszy wysiłek i znowu zaczyna walić.Mnie upały też dobijają,strasznie osłabiają i męczą,więc czekam na słoneczną lecz troszkę chłodniejszą pogodę.
  11. Randa-mnie też podczas silnej arytmi ciśnienie skacze wysoko w górę gdzie właśnie normalnie mam raczej niskie,jednak myślę że podczas nierównej pracy serca to chyba normalne.A jaką masz arytmie Randa?
  12. Kuba dzięki za ten wpis...fajnie napisane i trochę spokojniejsza jestem:-)
  13. Jacop,myślę że takie pojedyncze nerwobole ma każdy z nas.Mnie np.zimą strasznie dokuczały takie bóle w okolicy serca jednak potrwało z dwa tygodnie i jak przyszło tak poszło.Myślę że nie masz sobie co głowy tym zawracać,raz kujnie nas w głowie innym razem w nodze,bardziej martwiłabym się przewlekłymi bólami głowy.
  14. Ja też dołączę się do dyskusji ponieważ mam taki sam dylemat czy rzeczywiście taka ciągła arytmia jest bezpieczna dla naszego serduszka.Na moje pytanie lekarze odpowiadają wymigająco tz.proszę brać leki a z czasem serduszko się wyciszy .No więc biorę te leki od ponad roku lecz poprawy nie widzę a wręcz bym powiedziała że pojawiają się nowe objawy i więcej częstoskurczów.Wydaje mi się że jadnak z czasem nasza arytmia będzie się pogłębiać czy tego chcemy czy nie i chyba jedynym sposobem aby poradzić sobie z nią będzie ablacja.Ja też boję się tego zabiegu,ingerencji w moje serce jednak jeśli lekarz zadecyduje że trzeba zrobić to zrobie to ponieważ tysiące skurczy dodatkowych plus pojawiające się częstoskurcze potrafią zatruć życie.
  15. ra80

    Arytmia nadkomorowa serca

    Hej wszystkim,ja też mam nadkomorowe zaburzenia rytmu,napiszcie co u was,jak wygląda po latach wasze życie z arytmią.
  16. ra80

    Częstoskurcz - ablacja

    Chyba muszę się wybrać do tego Zabrza i zobacze co mi powiedzą,bo już nawet w nocy spać nie mogę tak mnie dopadają częstoskurcze.Jan a jak samopoczucie u ciebie ?Acha..napisz mi jakie ty miałeś objawy przy częstoskurczach.
  17. Bogumil nie jesteś sam,ja też męczę się z częstoskurczem i skurczami dodatkowymi.U mnie wygląda to tak jak u ciebie ,potrafi wybudzić ze snu i szybko do toalety,przy tym słabo,lekkie zawroty głowy, nudności oraz trzęsie mnie z zimna-to chyba efekt jakiegoś niedotlenienia.Biorę metocard dwa razy dziennie i męczę się tak jak ty.Niestety nie ma wyjscia musisz się przyzwyczaić do nowej sytułacji brać leki lub poddać się ablacji jeśli tak zadecyduje lekarz.Tęsknię za czasami kiedy mogłam wsiąść na rower i jechać przed siebie,niestety częstoskurcze mi nie pozwalają na aktywność fizyczną jedynie spacery.Wiem co czujesz ,ponieważ sama to przechodzę i wiem jak częstoskurcze potrafią wymęczyć,najchętniej też bym tylko spała bo nie mam siły.Postaraj się jednak nie wmawiać tętniaków itp.i dla dobra rodziny mimo wszystko bierz leki i żyj w miare normalnie.Pozdrawiam.
  18. ra80

    Częstoskurcz - ablacja

    Jan dzięki że tak szybko odpisałeś i życzę szybkiego powrotu do domku.Słyszałam że wszyscy w Zabrzu to fajni lekarze,a słyszałeś coś o dr. Sikora?
  19. ra80

    Częstoskurcz - ablacja

    Jan 999 czy mógłbyś napisaś który lekarz w Zabrzu wykonywał tobie ablację i jak się tam dostać.Ja też mam częstoskurcze i jestem już tym zmęczona.
  20. ra80

    Częstoskurcz - ablacja

    Cześć ,ostatnio dopadają mnie takie mocne i szybki bicie serca aż mi się robi ciemno przed oczami zwłaszcza kiedy coś robię np.pochylam się odkurzając czy myjąc podłogę,po wszystkim jestem tak zmęczona jakbym przebiegła maraton,czy takie uczucie dają częstoskurcze?Dodam że na holterze wyszły mi częstoskurcze lecz wtedy odczuwałam skurcze dodatkowe i potworne osłabienie a teraz to nie wiem co to jest...
  21. Dobra rada,ja podobnie jak As12 mam cały czas skurcze,nie mam nawet jednego dnia oddechu,ciągle ,raz jest ich mniej a innym razem tak jak teraz co drugie uderzenie to skurcz dodatkowy,aż mnie mdli,słabo,więc człowiek aby choć troche sobie ulżyć jest gotów na wszystko.Ja właśnie łyknełam Polfenon,nie likwiduje wszystkich skurczy lecz je wycisza i niestety lecz muszę się ratować,bo nie daje już rady.Ja też uważam że powinnaś wybrać się chociażby do rodzinnego ,aby osłuchał jak bije twoje serce ,może zmieni tobie lek.
  22. Dobra rada jeśli czujesz że coś jest nie tak,że to twoje serce bije inaczej niż dotychczas to może wybierz się do przychodni i zrobią ci EKG,przecież każda taki sprzécik posiada.
  23. Znajoma ,fajnie że jesteś,im nas więcej tym raźniej,w grupie siła.Dużo masz tych skurczy,jak ty kobito sobie z tym radzisz,bierzesz jakieś leki?Niektórym rzeczywiście jedna ablacja nic nie daje i trzeba powtarzać zabieg lecz jest nadzieja że za drugim razem będzie lepiej.Napisz mi proszę czy taka ablacja to strasznie stresująca jest,czy czułaś jakiś ból przy wypalaniu?
  24. KRAQS masz racje ,też czytałam że skurcze są zależne od żołądka,warto próbować,tak jak niektórym pomogły większe dawki magnezu czy potasu. Tobie pomógł biosotal a mnie wogóle bardziej obniżał ciśnienie,teraz biorę metocard jak As12,tak tak trzeba szukać odpowiedniego dla siebie leku.
  25. As,wychodzi na to że sam len nie pomoze na ten twój refluks,może powinnaś kupić sobie w aptece jakiś lek który łyka się z rana przed śniadankiem,pobrać z dwa tygodnie i zobaczyć czy jest poprawa.Ja też kiedyś miałam straszny refluks który podrażniał mi gardło i wtedy lekarz rodzinny przepisał mi chyba bioprazol(wydaje mi się że można go kupić już bez recepty)u mnie zadziałał,lecz słyszałam że refluks lubi powracać co jakiś czas,niestety. KRAQS,fajnie że twoje skurcze odpuszczają,masz chociaż chwilę wytchnienia,ja nie mam tak łatwo,u mnie skurcze są dzień po dniu o różnym nasileniu.Zostaje mi tylko nadzieja tak jak As12 że z czasem lek chociaż na jakiś czas wyciszy skurczaki.Tak bym chciała nie czuć dodatkowych chociaż dwa tygodnie -ale bym wypoczęła ,to jak wakacje na Majorce.:-)
×