Zacznę od tego , że robiłem sobie na początku roku profilaktycznie badania , wszystko w normie.
Pierwszy raz podobną sytuację miałem w październiku.
Zaczęło się wczoraj , w sumie cały dzień czułem się dziwnie , miałem spocone ręce , bolała mnie głowa ale najgorzej zrobiło się w nocy , leżałem w łóżku , ciągle się wierciłem , czułej jak kołocze mi serce , czasem czułem ze bije niesamowicie szybko a raz w ogóle , miałem dziwne myśli wiedziałem że są irracjonalne , ale nic mi to nie dawało , myślałem że umrę , do tego ciagle czułem ze pulsuje mi w brzuchu , trzęsły mi się dłonie , trwało to od 3 w nocy do 6 rano .
Dodam że mam 20 lat , i moje życie nie było usłane różami ale czuje sie dziwnie czuje jak bym świrowal.. Proszę o pomoc