Ta choroba niestety polega na tym, że cały czas skupiamy się na swoim ciele. każdy skok ciśnienia, pulsu, bólu w klatce piersiowej czy inne dolegliwości bierze się za zagrożenie życia. zrób sobie wszystkie badania, idź do kardiologa - zrób holtera i echa serca - zobaczysz że jesteś zdrowy i jak będziesz miał dolegliwości np. w okolicach serca to będziesz mógł sobie racjonalnie wytłumaczyć że przecież twoje serce jest zdrowe, że te bóle są wynikiem nerwicy a nie zagrażającej życiu choroby. możesz też iść do neurologa - zrobić badania i zobaczysz że te bóle głowy nie są oznaką choroby tylko są bólami psychosomatycznymi. moim zdaniem jak najszybciej znajdź psychologa w nurcie poznawczo-behawioralnym. zobacz też inne fora o nerwicy - wiele osób się z tym zmaga. i co ważne - warto na serducho brać magnez i potas, czasem niedobór powoduje kołotania.