Od 4 lat leczę się na nadciśnienie, które wynosi 160-200/ 70-110.Brałam różne leki- Beto, Amlopin,Concor i inne. Zawsze odczuwałam skutki uboczne. Badanie Holtera potwierdziło, że po lekach ciśnienie nie spada.Ponieważ czułam się bardzo źle, od tygodnia nie biorę żadnego leku. Ciśnienie nieznacznie spadło, momentami mam idealne 130/70, co przy braniu leków nigdy się nie zdarzyło.Czuję się świetnie, natomiast pozostało to, co miałam gdy brałam leki - szybki puls.Momentami dochodzi do 140/min. Zdarza się to, gdy wykonuję jakąś pracę lub jestem zdenerwowana.Nie chcę już brać leków.Chcę sobie sama pomóc, tylko nie wiem jak. Mam 63 lata, waga 56 kg.Wyniki morfologii i moczu w normie.