Witam Pana serdecznie!
Gdybym wiedziała jak Panu pomóc to przyleciałabym na skrzydłach ale niestety nie wiem. Nie mam wiedzy przynajmniej na razie na temat Pana dolegliwości. Przy najbliższej wizycie u kardiologa tzn.za około 2 tygodnie zapytam go o zdanie. Jeśli Pan pozwoli to będę się z Panem kontaktować co jakiś czas by podtrzymać Pana na duchu. Sama też mam kłopoty z nadciśnieniem i męża po obszernym zawale serca dlatego oboje dobrze Pana rozumiemy. Pozdrawiam Pana i będziemy myślami z Panem chociaż Pana nie znamy.