Jestem 5 lat po ablacji. Dzisiaj po podejrzeniu zjedzenia surowego mięsa drobiowego(na pikniku miejskim ehhh...), lekarz kazał mi zwymiotować. Zmusiłam się do wymiotów i pierwszy raz od 5 lat złapał mnie częstoskurcz, który sam ustąpił po ok. 2 minutach. Bardzo się przestraszyłam i martwię się,że znów mam z tym problem... Czy to możliwe,żeby przez tyle lat było ok, a teraz coś tam się odnowiło?Pozdrawiam,