Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nirvanes

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia nirvanes

0

Reputacja

  1. Dziękuję za odpowiedź. Palę faktycznie ale bardzo mało i przez ostatnie dni całkowicie zrezygnowałem z tego rodzaju przyjemności:P Moje objawy pojawiają się znikąd , w stanie spoczynku, jak i podczas wysiłku. Strasznie obawiam się zawału i tego rodzaju innych rzeczy. Co chwila sprawdzam puls, myślę o tym. Mógłby mi pan powiedzieć czy w takich objawach jest duża szansa, ze mam z czymś takim do czynienia? Wiem, że diagnoza przez internet to trochę kpina jednak może jest pan w stanie mnie troszkę uspokoić bym wytrwał jeszcze te kilka dni?:D Wiem, że choroba wieńcowa objawia się silnymi bólami podczas wysiłku jednak u mnie najczęściej ma to związek z dłuższym przebywaniem w tej samej pozycji i drętwieniem karku i twarzy. Pozdrawiam
  2. Przepraszam za podbijanie tematu jednak zapomniałem dodać, że mam 25 lat co może być pomocne:)
  3. Witam. Wiem, że tego typu tematów było już tysiące jednak postanowiłem założyć swój. Otóż od pewnego czasu mój organizm przeżywa nielada kryzys;/ Od jakiś 6 lat miałem zdiagnozowaną jakąś tam arytmię serca. Mianowicie moje serce bardzo często ustawało na jedną sekundę, miało tego rodzaju potknięcia. Nie przeszkadzało mi to w ogóle, uprawiałem sport itd, zawsze bez jakichkolwiek konsekwencji. Niestety niedawno, jakieś 2 tygodnie temu coś się popsuło. Wieczorem miałem napad lęku, ucisk w gardle, klatce piersiowej, myśli o śmierci, bezsenność. Wszystko to sprawiło, że zacząłem się strasznie przejmować. Dodam, ze na tą chwilę jestem nieubezpieczony w Polsce co dodatkowo potęguje mój stres. Od tego czasu miałem kilka dni względnego spokoju, natomiast ostatnie 3 dni to ciągłe sztywnienie karku, ucisk klatki piersiowej, pieczenie karku, pleców, piersi, duszność, sztywnienie części twarzy, ogólne osłabienie. Zacząłem się poważnie bać, sprawdzać czy to nie choroba wieńcowa, zawał i inne tego typu choroby. Dodam, ze po wypiciu melisy, zażyciu alkoholu, położeniu się objawy zanikają. Jednak podczas siedzenia przy komputerze co robię dosyć często kark doskwiera dosyć mocno, piecze, pobolewa. W klatce piersiowej czuję lekkie uciski, po czym jakby uczucie ulgi. Zastanawiam się czy to nie nerwica. Jestem zarejestrowany prywatnie do kardiologa, jednak wizyta dopiero za tydzień. Jestem ciągle w stresie. Czy to może być nerwica?
×