Witam
Jakieś 1,5 miesiąca temu miałem bardzo silne bóle głowy głównie po prawej stronie od czoła w góre. Brałem tabletni przeciw bólowe ,które pomagały na parę godzin a wieczorem znowu miałem silne bóle. Moim zdaniem zaczeło się to od przewiania ,ponieważ gdy jechałem w długą droge miałem dosyć mocno otwarte okna ,a 5 dni po wyjeździe
zaczeli się te bóle. Osoba która ze mną jechała też miała bóle głowy ale po tygodniu przeszło jej. Byłem u lekarza rodzinnego ,który przypisał mi leki przeciw zapalne
Anapran,Neurovit oraz krople do ucha Dicortineff (zaczerwienienie prawego uch wewnątrz). Również dostałem skierowanie na rtg zatok przynosowych wynik: powietrzność zatok przynosowych prawidłowa.Te leki dosyć pomogli lecz do dzisiaj nie mam dnia bez bólu głowy. Bóle są o wiele słabsze lecz każdego dnia gdy rano wstaje czuje lekki
ból głowy po prawej stronie który utrzymuje się pare godzin i znika. Często wieczorem mam tak samo... Za 7 dni jestem zapisany u neurologa. Dodam że mam nerwice od jakiegoś roku. Czy te bóle mogą być spowodowane od nerwicy ? Czy to jakieś poważniejsze zapalenie ? Proszę o jakiekolwiek odpowiedzi. Pozdrawiam