GoNia1979

Witaj ROMINA !! jestem po zabiegu zamknięcia ubytku już 10 miesięcy na poczatku byłam także byłam słaba ale w tej chwili tętnie życiem.. moja dziurka wg echa miała wielkość 3,6 cm ale ostatecznie podczas zabiegu okazało się ze była centymetr mniejsza. Miałam powiększona prawą komorę serca oraz nadciśnienie płucne.. 3 miesiące po zabiegu miałam echo kontrolne i było wszystko ok.. więc moja droga cierpliwości będziesz się czuła o wiele lepiej.. jeśli można wiedzieć gdzie miałas robiony ten zabieg ?

Witam wszystkich cieplutko .. jestem juz po badaniach wykonanych przez prof Trojnarska 8 czerwca jadę do Poznania na zabieg który bedą mi robic 9 czerwca.. jest tylko jedno ALE dziura moja w serduszku ma 3,6 cm i istenieje ryzyko że zabieg moze sie nie powieść.. ale ja i moja rodzina wierzy w to że jednak wszystko będzie ok .. że sie uda i będę czuc się o wiele lepiej niz dotychczas bo jak na razie jest coraz gorzej meczę się strasznie i przesypiam teoretycznie całe dnie jak nie jestem w pracy hi hi hi .. co tam u was słychać ??

Witam serdecznie jestem po wizycie u doc Trojnarskiej naprawde to bardzo miła osoba wyjasniła mi wszystko zrobiła echo serca i wg niej jednak to ASD II 9 maja jestem umówiona z nią na ponowne echo serca przezprzełykowe i ustalenie terminu zabiegu (kwestia 2 miesięcy) Okazało się ze ubytek jest dośc duży prawa str serca powiekszona nadciśnienie płucne również jest, więc nei ma sensu dalej hodowac wady tylko załatac dziurke i bedzię ok.. Nie miałam robionego cewnikowania serca nadciśnienie wyszło na echo. Mój syn będzie badany u kardiologa dopiero w sierpniu i to prywatnie gdyz terminów na ten rok na NFZ nie ma już. Najbardziej ciesze się z tego że mimo iz mam ta wade mogę robic wszystko na co mam ochote a przede wszystkim biegac (czego zabronił mi moj dotychczasowy lekarz) ciesze się też z tego że to tylko zabieg będzie i nie boję sie go wręcz nie moge sie doczekac gdyz wtedy będe jak nówka i wszystko wróci do normy ..Pozdrawiam :)

EWA : Dziękuje że odpowiedziałaś na mój post.. zdaje sobie sprawe że u każdego inaczej przebiega kazda choroba i czy jej objawy ja juz żyję ta wizyta u Doc Trojnarskiej (niestety nie udało mi sie dostać do niej na NFZ idę na wizytę prywatna) wole z nia skonsultowac wszystko wiem ze napewno podda mnie tez ponownie badanią ze nie będzie sie opierac na wynikach innego kardiologa.. Na pewno po powrocie dam znac co i jak a nad operacja wg nie będe sie zastanawiac bo mam dla kogo zyc mam wspaniałego syna no i w tym roku zaręczyłam się ze wspaniałym człowiekiem który juz stracił w swoim zyciu swoja ukochana osobe (żonę) i teraz zdecydował sie mnie wspierać w we wszystkim.. Mimo wszystko mam pytanie czy któreś z Was przechodziło operację lub zabieg na ASD ??

Witajcie w poniedziałek jade do doc Olgi Trojnarskiej na wizyte by z nia skonsultować mój problem.. zastanawia mnie jedna rzecz i mam nadzieje ze uzyskam od Was odpowiedź czy z wada ASD I i nadcisnieniem płucnym umiarkowanym mozna zyc bez operacji czy operacja to konieczność?? czuję się od dłuższego czasu zmeczona oslabiona i miewam zadyszki gdzie jakies pół roku temu wg o czyms takim nie było mowy byłam osobą pełna życia i wigoru mimo ciezkich chwil i zawirowań w zyciu osobistym pozytywnie nastawiona do zycia.. Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :)

Witam serdecznie.. mam 35 lat od 3 tyg wiem po badaniu echo serca że mam wadę wrodzona serca.. wstępna diagnoza brzmiała ASD II (3,5mm) z nadciśnieniem płucnym umiarkowanym (35 mmHg).. dziś miałam robione przezprzełykowe echo serca i na nim Pan Doktor *wykrył* ASD I (28 mm). Najpierw miał byc to zabieg a teraz operacja ??!! powiedzcie czy możliwe są dwie diagnozy ?? pogodziłam się z tym ze mam miec zabieg a tu nagle taki grom z jasnego nieba.. warto udac się na konsulatcję do innego kardiologa ?? prosze o pomoc!!