Skocz do zawartości
kardiolo.pl

marlenaaa27

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia marlenaaa27

0

Reputacja

  1. Malami32 i puma25 dziekuje wam bardzo za to wsparcie dokladnie to po smierci mojego taty i dziadka zaczelo sie to wszystko ja po prostu zzawsze bylam silna radosna a teraz cala rodzina mnie nie poznaje jestem caly czas smutna zdolowana staram sie o tym nie myslec ze jest cos nie tak ale ciezko te mysli opanowac jak narazie bylam 2 razy u psychologa zobaczymy jak bedzie dalej mam nadzieje ze bedzie ok bo juz mam dosc zaniedbywania swojej rodziny :( staram sie pozytywnie myslec zaczelam medytowac cwicze joge wszystko by sie tego pozbyc ale najgorsze jest to ze nikt z moich bliskich mnie nie rozumie i stoje sama i zamiast pomocy slysze ze zwarjowalam no ale coz musze to jakos przezyc wazne ze mam moja kochana coreczke meza i motywacje do wyleczenia sie pozdrawiam was wszystkich goraca Malami32 rozumiem cie bardzo dobrze to co przeszlas nie jest latwe wiem bo to samo przeszlam i nie zycze tego nikomu trzymaj sie i najwazniejsze myslec pozytywnie
  2. Malami32 to nie by pierwszy raz na pogotowiu czy u lekarza najgorsze jest to ze juz od samego rana serce wali mi jak oszalale puls na ponad 110 do 120 i tak od tygodnia ogolnie slabo sie czuje raz zemdlalam czyli jest cos nie tak..wizyte u kardiologa mam na 25 kwietnia czyli juz nie dlugo :) jakas pozytywna mysl ze moze wkoncu dowiem sie co mi dolega? wiesz ja caly czas staram myslec pozytywnie tylko ze ama wiesz ze przy tym dziadostwie sie nie da ale jakos trzeba zyc szukalam przyczyn analizowalam i doszlam do wniosku ze stalo sie ze mna gorzej odkad moj tata w zeszlym roku w wieku 47 lat zmarl na zawal i to pogorszylo moje leki:( no maole coz jakos trzeba nauczyc sie z tym zyc...
  3. Malami32 dzieki bardzo za wsparcie najgorzej byc z tym wszystkim sama:( bylam dzisiaj pierwszy raz u psychologa ale jak stwierdzil ze dopoki kardiolog nie wykluczy problemow z sercem on nie moze mi teraz pomoz :( bylam ostatnio znow na pogotowiu jak zwyke pobranie krwi echo serca i do domu juz mam dosc normalnie .. a dzis wyjatkowo zle sie czuje od rana taki ciezar na klatce piersiowej ogolne uczucie niepokoju sama juz nie wiem nie mam juz sily mecze sie z tym juz od roku:( chociaz z drogiej strony ulzylo mi ze wy dziewczyny tak wspieracie jedna droga jednak zawsze cos to daje. aha i lekarz przepisal mi oxazepam czy ktos ma z was doswiadczenie z tym lekiem bo jak ja czytalam ulotke to normalnie szok co ten lek moze z toba zrobic? pzdrawiam wszystkich i dziekuje za odpowiedz
  4. Witam jestem tu nowa na forum. Zaczne od tego ze juz nie daje sobie rady z moja nerwica :( te ataki paniki strach przed zawalem i chorobami serca napady dusznosci drzenie ciala itp sami wiecie jak to jest a najgorsze jest to ze jestem z tym sama i nikt mnie nie wspiera :( czy moze ktos mi doradzic jak opanowywac to dziadostwo? pozdrawiam wszystkich
×