Skocz do zawartości
kardiolo.pl

nerwusek

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia nerwusek

0

Reputacja

  1. nerwusek

    Szybkie tętno

    Witajcie! No nie wiem co sobie myśleć...lekceważyłam moje ciśnienie i puls..zawyczaj moje ciśnienie waha si e w granicach 78/56 - 98/68 przy tym mało kiedy zwracałam uwagę na puls, chociaż kilka razy zerknęłam- było 96, 78, 69...różnie..dolegliwości przy tym raczej nerwicowe, łącznie z drętwieniem lewej ręki, szyi, twarzy...kołataniem serca(ażgdzieś w gardle) i niesamowitym bólem w mostku i tuż poniżej...miałam *odlot*....dolegliwości od chwili pojawienia(traumatyczne przeżycie) utrzymywały się miesiąc, teraz już mniej doskwiera...chyba że coś się wydarzy bardzo stresującego..narazie nie oglądam programów i filmów wywołujących duże emocje, bo powraca trudność oddychania i ból...ale czy ztym ma coś wspólnego mój puls??? Podpowiedzcie.. dodam, że urodziłam się z zaburzeniami przewodnictwa śródkomorowego... a może to przy tym normalne?? Dodam, że intensywnie leczę się na kręgosłup..mam duże problemy( już się doigrałam porażenia nerwu strzałki lewej).
  2. Ok. Wybiorę się..tyle, że skieruje mnie na EKG ( znowu :( )..robią mi co jakiś czas, sama niewiem czemu...wynik zawsze taki sam: zaburzenia przewodnictwa śródkomorowego... a to do niczego nie prowadzi, nigdy nawet USG serca nie miałam robionego, a po co tyle razy robić EKG??? Nasi lekarze mają takie podejście do pacjenta, u kardiologa w życiu nie byłam...o inne badania nie mam co prosić, bo mi cisnom że nie ja jestem lekarzem i to lekarz decyduje o badaniach, dlatego pytam co mogę za badania zrobić..żeby pójść już z wynikami. A co do moich dolegliwości, to chciałam tylko zapytać czy analizując obiawy można sugerować właśnie takie rozpoznanie..oczywiście wiem, że diagnozę może postawić tylko lekarz , chodzi mi o sugestie... słyszałam, że przy niskim ciśnieniu nie grozi zawał, a ja np. dzisiaj po porannej kawie mam 80/50 - to u mnie norma, przy 110/70-80 pęka mi głowa. Pozdrawiam!
  3. Witam serdecznie! Jestem tu *nowa*...co mnie skłoniło do napisania postu? poszukuję informacji... Czy naprawdę mógł to być zawał???!!!! Mam 37 lat, od kilku lat żyję w stałym napięciu nerwowym( mając dwadzieścia parę lat usłyszałam, że mam nerwicę), jednakże ostatnie wydarzenia i to co się ze mną działo zaniepokoiły nie tylko mnie. Mianowicie.. w marcu przeżyłam tragedię rodzinną..byłam cała roztrzęsiona przez kilka dni( cały czas nerwy na najwyższym piedestale), potem nastał dzień w którym wydarzyło się coś jeszcze...byłam wówczas kłębkiem nerwów...spotkałam się z przyjaciółką..trzęsło mnie niczym febra, nie byłam w stanie utrzymać w miejscu nóg i rąk, cała drżałam... czułam bicie serca, aż gdzieś w gardle...nagle nogi i ręce przestały mi drżeć, poczułam jakby od głowy spływało ze mnie życie..nawet nie czułam bicia serca( coś jakby zatrzymany kadr)...zaczęło mi eirować przed oczyma, było mi duszno, czułam silnyucisk w okolicy mostka- a przy tym paniczny strach..w uszach gwizd..i nagle przyjaciółka załapała że coś ze mną nie tak..kazała mi oddychać głęboko..było to dla mnie bardzo trudne, ale starałam się ze wszystkich sił, żeby oddychać i nie zemdleć..gwizd powoli ustępował...ciężar w klatce piersiowej pozostał...wieczorem bałam się usnąć...spałam w pozycji pół siedzącej, bo tak łatwiej było mi oddychać..jeszcze przez ok.dwóch tygodni odczuwałam ciężkość w klatce piersiowej, utrudnione oddychanie i niemożność leżenia na lewym boku( utrudniało bardzo oddychanie). Przyjaciółka zasugerowała, że mógłam przejść zawał( ale ja jestem niskociśnieniowcem!)..nie chcę bezpodstawnie zawracać głowy lekarzom, chociaż nie czuję się do końca dobrze... Proszę o podpowiedź czy to mógł być zawał???Czy mogę wykonać jakieś badania zanim pójdę do lekarza, aby to sprawdzić?? Czy wogóle jakieś badanie po takim czasie jest w stanie to wykazać??? Za odpowiedzi będę bardzo wdzięczna.
×