Dziewczyny moje kochane ... zwłaszcza Ty Goniu dziękuje za miłe słowo! kurcze jak tylko przeczytałam te wiadomosci od razu cieplej sie zrobilo na serduszku :) mnie kiedys Pani psycholog powiedziala tak ... czym szybciej przestane o tym myslec tym szybciej bede czuc sie lepiej. I macie racje. Tak jest. Ogółem bałam sie tego że nerwica wróci a ja wtedy będe bez tabletek i to mi dało do myslenia bo se myslalam ze se nie poradze bez tabletek , ale udowodnie sobie że jednak dam radę. Musze być silna choc boje sie np zostawac sama w domu bo co robie wtedy? mysle ... zastanawiam sie czemu mi tak smutno , to prawie tak jak bylo z nerwica. A poprostu tak jak mowisz, trzeba wiedziec ze to sa chormony. Tobie KROPKU życze samych dobrych mysli , jeśli juz sobie nie dajesz rady faktycznie idz do lekarza. Jestesmy prawie ze tydzien w tydzien wiec jak mi mowiono ze miesiace 4-6 sa najpiekniejszym miesiacem tak z dnia na dzien mam ten sam smutek. Moze kiedys przyjdzie taki dzien ze bede mowila ze to najpiekniejszy okres , poki co nie teraz bo wiele przed nami :) w wtorek jade na wizyte do ginekologa i juz mysle o tym jak sie tam bede czuc , czy zakreci mi sie w glowie , czy bedzie mi tam goraco ... nakrecam sie nie potrzebnie choc wiem ze i tak pojechac tam musze sama i dam sobie rady! Tak naprawde kazda z nas da sobie rade tylko musimy przez wiele przejsc :) ide cos na podworku porobic ! buziaki dla Was! :) jakby ktos chcial pogadac tez na gg to podam swoj nr 26039082 DAMY RADE DZIEWCZYNY :)