Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Emi16

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emi16

  1. Kochani, Przechodzilam przez te wszystkie terapie z psychologa I itp . Wszystko konczylo sie tym ze musze brac leki.Nigdy nic nie bralam ,NIGDY! Pewnego dnia kiedy mialam juz naprawde dosc zdecydowalam sie pojsc na hipnoterapie , po 3 sesjach wrocilam do normalnie go stanu.Dodam ze hipnoterapia nie ma nic wspolnego z hipnoza sceniczna gdzie czlowiek jest w hipnoze I nie wie co sie z Nim dzieje.Hipnoterapia to wprowadzenie czlowiek a w Stan glebokiego relaksu. W taki Stan mozemy wprowadzac sie Sami. Po zakonczeniu laczenia ,przeszlam kilka warsztatow po ktorych moge pomagac innym. Pierwszy blad jaki jest popelniany przez psychologow to to ze zaczynaja terapie od konca,czyli zaczynamy kopac w naszym zyciu I szukamy traumatycznych przezyc po to by znalesc przyczyne naszej nerwicy.A czy nie prosciej jest najpierw pozbyc sie atakow itp ( bo tego Wszyscy pragniemy) a pozniej jak ktos ma ochote to moze sobie kopac ,I szukac przyczyny swoich atakaow itp. Nie zamierzam mowic wam odstawcie leki ,chce wam uswiadomic na czym caly ten proces nakrecania sie polega!!! Wlasnie robicie to na tym forum rowniez. Dobrej nocy
  2. Drogi (a) DAM RADE! Mowie przeciez ze nie da sie tego napisac !!! To nie bedzie jedna rozmowa !!! Ludzie czemu nie chcecie dac sobie pomoc.Juz jakis czas temu myslalam zeby zaczac pomagac ludziom z podobnymi problemami. Za bardzo nie wiedzialam jak mam takich ludzi spotkac.I teraz znalazlam to forum I moge pomoc a wy nie chcecie. Pierwszy krok do powrotu do zdrowia to wlasnie rozmowa. Nie ma sie czego wstydzic I trzymac tego w sobie. Dodam ze nie mieszkam w polsce, nie musicie sie przedstawiac ,wlaczac kamery na skype tylko bedziemy rozmawiac. Jezeli nie chcecie sprobowac dac sobie pomoc ,tylko dalej pisac swoje objawy na tym forum I nic z tym nie robic tzn ze ta choroba wcale tak bardzo nie dokucza.Bo ja szukalam pomocy wszedzie . Pozdrawiam Jezeli sie ktos zdecyduje to zapraszam . Rozmowa nie boli, boli to jak wyglada wasze zycie. Zycze naprawde wszystkiego dobrego
  3. Witajcie, Jasma I Kacper dziekuje za odpowiedz . Powiem tyle .Nie da sie doradzic nic na forum. Gdyz Wszyscy jestesmy inni.i Wszyscy przechodzimy to inaczej. Powiem tak ,jestem normalna,zwykla kobieta ktora chce pomoc ludziom wyjsc z *tego* .Nie rozumiem jednak faktu ze wstydzicie sie ze mna porozmawiac ! Ja robilam wszystko zeby z tego wyjsc . Nie obchodzilo mnie co ktos o mnie mysli itp. ja poprostu chcialam byc zdrowa. Powiem krotko, chce z wami pogadac zeby dowiedziec sie jak przebiega *choroba* co robicie czego nie robicie itp. Sa ludzie ktory za taka pomoc chca oplate, pisza poradniki w internecine za ktore trzeba zaplacic. Ja nic za to nie chce nic.Bede szczesliwa jezeli uda mi sie komus pomoc. Pozdrawiam
  4. Witaj Ech80. Czy posiadasz skype?chetnie podziele sie z Toba tym co mi pomoglo I jak z tym sobie radzic.Wole jednak porozmawiac gdyz jest to najlepsza forma przekazu. Postanowilam pomagac ludziom z tym problemem gdyz sama przeszlam przez pieklo leku napadowego.Moj Stan byl tak krytyczny ze sugerowano mi szpital psychiatryczny!!!! Jezeli masz ochote porozmawiac to daj mi znac . Pozdrawiam
  5. Emi16

    Nerwica z hipochondrią

    Witam , kochani tez to wszystko przechodzilam. To wszystko dzieje sie w naszej glowie to sa objawy somatyczne ktore tak naprawde nie istniejal. Prawie rok meczylam sie strasznie,przestalam wychodzic z domu. Jezeli juz gdzies wyszlam to naprawde bylo to duze osiagniecie I byla to wizyte u lekarza.Bo cierpialam wtedy na guza mozgu ;)))) Dzis ZYJE I mam sie dobrze . Jezeli chcecie wiedziec jak z tego wyszlam ,dajcie znac .wtedy podam numer telefonu I pomoge .Gdyz rozmowa w formie pisemnej na nie wiele sie zda. Trzymajcie sie kochani. Dodam tylko ze nigdy nie bralam zadnych antydepresantow ze z tego wyjsc.
  6. Jezeli borykacie sie z napadami paniki ktorym towarzyszy nerwica lekowa,agorafobia itp.To moge podzielic sie swoimi doswiadczeniami I podpowiedziec kilka ciekawych sposobow na trwale zwalczenie stanow lekowych. Dodam tylko ze borykalam sie z Tym prawie rok,nie pracowalam,przestalam wychodzic z domu itp.Dzis funkcjonuje normalnie, prowadze wlasny biznes I jestem szczesliwa .Gdzie jeszcze rok temu zawalil mi sie swiat. Pozdrawiam
×